Jak ułatwić sobie życie w kuchni – radzi Smaker i siostra Anastazja

Przesolona zupa? Przypalony sos? Nic strasznego! Mamy dla ciebie garść kuchennych porad, dzięki którym poradzisz sobie nawet z największymi problemami i żadna kulinarna katastrofa nie będzie ci straszna.

Chyba każdemu z nas przytrafiła się kiedyś kulinarna wpadka. A to biszkopt nie wyrósł równo, a to mięso przywarło do patelni. Na szczęście większości z tych przykrych przygód możemy uniknąć w bardzo łatwy sposób. Mamy dla was kilka porad, które zdecydowanie ułatwią i usprawnią przygotowywanie codziennych obiadów. Sprawdzonymi trikami dzieli się z nami również siostra Anastazja - jedna z najbardziej znanych i lubianych kucharek w naszym kraju, której książki oczarowały miliony Polaków.

Co zrobić, by biszkopt nie opadał?

Opadający biszkopt może spędzać sen z powiek nawet bardzo doświadczonym gospodyniom. Istnieje wiele sposobów na to, jak poradzić sobie z ciastem, które się zapada lub nie chce równo wyrosnąć. Niektórzy do masy dodają mąki ziemniaczanej inni zaś, tuż po wyjęciu z piekarnika, rzucają blaszką o podłogę. Okazuje się jednak, że siostra Anastazja w znacznie prostszy sposób radzi sobie z tym wymagającym ciastem.

- Co prawda słyszałam o rzucaniu biszkoptem, ale tego nie robię. Uważam natomiast, że dużo zależy od wykorzystanych produktów. Zwracajmy uwagę, aby białko w jajkach było w miarę zwarte - wtedy łatwiej ubije się z niego piana. Jeśli będzie rozlane, to można dodawać soli i innych dodatków, a piana i tak nie wyjdzie. Pamiętajmy też, że do ubijania są lepsze jajka z lodówki. W przeciwieństwie np. do ciast ucieranych, gdzie zawsze potrzebujemy składników o jednakowej temperaturze - radzi siostra Anastazja.

- Wiem również, że przed wyłożeniem ciasta do blaszki, wiele osób smaruje ją w całości tłuszczem. Ja smaruję tylko spód, boki zostawiając nienasmarowane. W ten sposób ciasto lekko przyklei się do foremki, a to powstrzyma opadanie ciasta. Gdy biszkopt przestygnie, sam odejdzie od brzegów i będziemy mogli bez problemów go wyjąć - zdradza siostra Anastazja.

 

Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!

 

Jak łatwo obrać czosnek, awokado lub buraki? Czytaj na następnej stronie.

Obieranie, siekanie i szatkowanie potrafi zmarnować naprawdę sporo czasu i nerwów. Niektórych z tych czynności nie da się skrócić, ale istnieją przypadki, kiedy możemy uciec się do wyjątkowo sprytnych sztuczek. Cenny czas zaoszczędzimy np. podczas obierania czosnku - nie ma sensu zajmować się każdym ząbkiem z osobna. Wystarczy, że wszystkie wrzucimy do dużego słoika, którym następnie będziemy energicznie potrząsać przez kilka chwil. Żadnych kłopotów nie sprawi nam również obranie buraków, o ile pozostawimy je na całą noc w wodzie, w której się gotowały - wówczas skórka będzie się z nich sama zsuwać. Natomiast przy obieraniu awokado bardziej niż nóż przyda nam się łyżka - jej kształt sprawi, że bez większych problemów wydrążymy przekrojone na pół owoce.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!


Czy ciasto wyrośnie tylko z proszkiem do pieczenia? Czytaj na następnej stronie.

Wiele osób stara się za wszelką cenę unikać proszku do pieczenia, uważając go za chemiczny dodatek, który może nam jedynie zaszkodzić. Z opinią tą nie zgadza się siostra Anastazja, twierdząc że wszystko zależy od tego na jakim wypieku nam zależy. - Są ciasta, które potrzebują proszku do pieczenia (oczywiście w rozsądnej ilości), są też ciasta, do których dodaje się np. sodę oczyszczoną, drożdże albo zapomniany nieco amoniak. Są to produkty, które nie powinny nam w żaden sposób zaszkodzić i pewnie sprawdzą się lepiej niż inne ulepszacze i gotowe mieszanki - radzi siostra.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!


Czy zwarzony krem lub sos można uratować? Czytaj na następnej stronie.

Gdy gotujemy w pośpiechu, szczególnie łatwo o wpadkę. Zbyt szybkie dodanie niektórych składników lub ich niewłaściwa temperatura, może sprawić, że zamiast smakowitego dania znajdziemy w garnku niezbyt apetyczną, zwarzoną masę. Na szczęście siostra Anastazja doskonale wie, jak poradzić sobie ze zwarzonym kremem, ciastem lub sosem.

- Przy ucieraniu kremu lub ciasta powinniśmy pamiętać, żeby poszczególne składniki miały taką samą temperaturę i były dodawane stopniowo. Wtedy łatwiej jest nam zareagować, gdy masa zacznie się warzyć. Jeśli jednak już przytrafi nam się taka sytuacja, musimy przełożyć masę do szklanej lub metalowej miski i umieścić ją nad garnkiem z gotującą się wodą. Wówczas para ociepli masę, a ona stanie się troszkę bardziej rzadka, co ułatwi nam jej ponowne, dokładne wymieszanie - radzi siostra Anastazja.

- Żeby sos się nie zwarzył - kontynuuje - powinniśmy pamiętać o tzw. zahartowaniu śmietany, czyli dodaniu do niej kilku łyżek sosu lub zupy, którą zamierzamy zagęścić. W ten sposób podniesiemy jej temperaturę i unikniemy zwarzenia się. Można również zadbać o dobrej jakości, wiejską śmietanę, która raczej nie powinna powodować takich problemów.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!


Czy przy krojeniu cebuli zawsze musimy płakać? Czytaj na następnej stronie.

Krojenie cebuli to jedna z najmniej lubianych kuchennych czynności, a wszystko to przez łzy, które wylewamy za sprawą tego niepozornego warzywa. Czy można ich uniknąć? Okazuje się, że tak, a sposobów jest kilka. Przed przystąpieniem do krojenia cebuli, warto włożyć ją na kilka chwil do zamrażalnika lub gorącej wody - wówczas substancje drażniące znacznie słabną. Niektórzy też decydują się na trzymanie w ustach kromki chleba, cząstki cytryny lub łyku wody. Warto również zadbać, aby nasz nóż był bardzo ostry - w ten sposób unikniemy miażdżenia cebuli, a tym samym nadmiernej produkcji, podrażniających oczy gazów.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!

 

Jaki jest sekret puszystego sernika? Czytaj na następnej stronie.

Wbrew pozorom, przygotowanie doskonale smakującego i puszystego sernika wcale nie jest prostą sprawą. Na szczęście siostra Anastazja doskonale wie co zrobić, abyśmy nie skończyli z niezbyt apetycznym wypiekiem.

- Wiele zależy od wykorzystywanego przez nas sera. Jeśli jest tłusty, nie powinniśmy dodawać do niego dużo masła, bo w ten sposób staje się on tylko bardziej zbity. Unikajmy też dodawania np. zbyt dużej ilości budyniu i mąki, które również sprawiają, że nasz sernik nie jest puszysty. Polecałabym wykorzystanie serów półtłustych, a jeśli mamy taką możliwość, także tych przygotowanych samodzielnie - tłumaczy siostra Anastazja.

- Czasem na puszystość sernika może wpłynąć sposób w jaki ucieramy masę - dodaje siostra. - Nie musimy wkładać w to dużo siły, potrzebujemy raczej nieco wyczucia i wprawy. Jeśli ucieramy masę pałką, powinna ona „sama chodzić", a my musimy nią tylko kierować. Podobnie w przypadku użycia miksera - nie wykorzystujmy zbyt wysokich obrotów. Lepiej zdecydować się na te średnie.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!


Jak uratować przesoloną zupę? Czytaj na następnej stronie.

Każdemu zdarza się czasami przesolić zupę lub sos. Na szczęście to nie koniec świata, bo takie danie da się jeszcze uratować. Chociaż niektórym osobom logika nakazywałaby dodanie do przesolonej potrawy cukru, nie jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż w ten sposób tylko podkreślimy słony smak. Zdecydowanie lepiej dodać do niej czegoś kwaśnego, np. soku z cytryny. Sprawdzi się również włożenie do zupy jabłek pokrojonych w ćwiartki, skórki suchego chleba lub surowego ziemniaka, które po około 15 minutach powinny wchłonąć nadmiar soli. Po tym czasie możemy je wyłowić.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!


Jak ugotować smaczny rosół? Czytaj na następnej stronie.

Przez wiele osób rosół uznawany jest za najsmaczniejszą z polskich zup. Jednak jego przygotowanie wcale nie jest prostą sprawą. Siostra Anastazja zdradza, na co powinniśmy zwracać uwagę podczas jej gotowania.

- Należy pamiętać, że mięso na rosół zawsze zalewamy zimną wodą i dopiero wtedy zaczynamy je gotować. Nie możemy też zapomnieć o zbieraniu burzyn, które zbierają się na wierzchu - jeśli ich nie wyłowimy, rosół będzie mętny. Dopiero gdy mięso się trochę pogotuje, do wywaru dodajemy warzywa. W tym wypadku liczy się różnorodność - nie ograniczam się tylko do tradycyjnego zestawu włoszczyzny, ale dodaję także czosnek, opiekaną cebulę, suszone grzyby lub liście kapusty włoskiej. Musimy pamiętać, że rosół potrzebuje czasu - zaznacza siostra Anastazja - żeby dobrze smakował, powinien długo gotować się na niedużym ogniu, tak aby tylko delikatnie bulgotał. Wówczas będzie naprawdę smaczny.

- Moim zdaniem najsmaczniejszy rosół wychodzi z mieszanych mięs. Owszem, jest wielu zwolenników rosołu przygotowywanego tylko z prawdziwych, wiejskich kur, ale nie każdy ma do nich dostęp. Dlatego uważam, że dodanie do zupy np. mięsa wołowego bardzo dobrze wpłynie na jej smak - tłumaczy siostra Anastazja.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!


Jak uratować przypaloną potrawę? Czytaj na następnej stronie.

Czasami wystarczy tylko chwila nieuwagi, aby nasza potrawa się przypaliła. Jeśli przytrafi ci się taka sytuacja, musisz zachować zimną krew i działać bardzo szybko - tylko wtedy uda ci się ją uratować. Przygotuj nowy garnek, do którego jak najszybciej przełożysz potrawę, która się przypaliła. Pamiętaj jednak, że nie możesz jej mieszać ani wybierać tego co pozostało na dnie - nie chcesz przecież żeby zwęglone kawałki trafiły na talerze domowników. Jeśli w daniu wyczuwasz aromat spalenizny, podobnie jak w przypadku przesolonych dań, pomogą jabłka, ziemniaki i skórka od chleba, włożone na kilka minut do garnka z potrawą. Nieprzyjemny zapach możesz również zatuszować przyprawami o intensywnym aromacie -cynamonem, czosnkiem, czarnuszką lub ostrą papryką.


Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!


Co zrobić, żeby mięso nie przywierało do patelni i było soczyste? Czytaj na następnej stronie.

Odpowiednie przygotowanie mięsa to naprawdę wielka sztuka. Jeśli nie chcemy, aby przywierało do patelni musimy zadbać, by była ona odpowiednio rozgrzana. Sprawdzimy to, wysypując na nią łyżeczkę soli - gdy ziarenka zaczną podskakiwać, mamy pewność, iż patelnia osiągnęła odpowiednią temperaturę. Wówczas możemy ją oczyścić i przystąpić do smażenia.

Jednak nie jest to jedyna rzecz, o którą powinniśmy zadbać podczas przygotowywania mięsa. Siostra Anastazja radzi, na co jeszcze warto zwrócić uwagę.

- Mięso warto zamarynować z odpowiednim wyprzedzeniem. Musimy też poświęcić mu trochę czasu i uwagi podczas pieczenia lub smażenia. Nie możemy zbyt często nakłuwać mięsa widelcem, sprawdzając czy jest już dobre - wówczas sprawimy tylko, że wypłyną z niego wszystkie soki, a mięso będzie suche.

 

Weź udział w konkursie i wygraj zestaw książek Siostry Anastazji. Kliknij!

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

Ciasta Babka kajmakowa

Pyszna, bardzo puszysta baba idealna na Wielkanoc. Dodamy do ciasta maślankę,...

Odsłon: 42

30 min
1
Sałatki Sałatka rzodkiewkowa wiosenna

Szybka sałatka idealna na śniadanie świąteczne. Wiosenny zestaw warzyw. Sałat...

Odsłon: 468

30 min
5

Polecane artykuły

Informacje Naleśnik z kapustą na odchudzanie. Najlepiej jeść na śniadanie

Na śniadanie najlepiej sięgać po pożywne posiłki, które dodadzą energii, ale jednocześnie nie są wysokokaloryczne. Poznaj przepis na to, jak zrobić...

2
Informacje Jak długo parzyć kiełbasę wędzoną? Nie popełniaj tych błędów po wędzeniu

Wędzenie kiełbasy to proces, który łączy tradycję z kulinarnym rzemiosłem. Aby osiągnąć wyjątkowy smak i teksturę, niezwykle istotne jest odpowiedn...

0
Informacje Wielkanoc z łososiem Suempol – sekret niezapomnianych Świąt!

Wielkanoc to wyjątkowy czas, kiedy przygotowujemy się do spotkań rodzinnych pełnych radości, tradycji i pysznych potraw. To również doskonała okazj...

3
Informacje Polskie ciasto okazało się bezkonkurencyjne. Zwyciężyło w prestiżowym rankingu

Popularny serwis Taste Atlas przygotował ranking 10 najlepszych deserów serowych. Polskie ciasto okazało się bezkonkurencyjne, pokonując równie pop...

11