Fot.123RF
Znacie niezawodny sposób, dzięki któremu każdego dnia będziecie tryskać energią, a żadne wyzwanie nie będzie stanowić dla was najmniejszego problemu? Okazuje się, że cały sekret tkwi w odpowiednim posiłku o poranku. Odpowiednia porcja zdrowych kalorii sprawi, że wasz organizm, a przede wszystkim umysł, otrzyma niezbędne paliwo, pozwalające mu odpowiednio funkcjonować. Specjalnie dla was, wybraliśmy kilka „śniadaniowych grzechów" najczęściej popełnianych przez Polaków w porze śniadania. Starajcie się ich unikać, a wasz organizm z pewnością wam za to podziękuje.
Pominięcie śniadania, to zdecydowanie najgorsza decyzja, jaką możemy podjąć o poranku. Wiele osób wierzy, że jest to doskonały sposób na schudnięcie, jednak nic tak nie utrudnia kontrolowania wagi, jak brak solidnego posiłku na rozpoczęcie dnia, gdyż bez odpowiedniej dawki energii nasz organizm przestawia się na „tryb awaryjny" i rozpoczyna magazynowanie tłuszczu. Wbrew naszym intencjom, zmuszamy się w ten sposób do pracy ponad siły, co powoduje jedynie zmęczenie i brak energii. Po nocy potrzebujemy paliwa, które pozwoli nam prawidłowo funkcjonować i czuć się dobrze, a to może zagwarantować nam jedynie odpowiednio zbilansowane śniadanie.
2. Śniadanie zjadamy zbyt późno
W przypadku pierwszego posiłku dnia, istotnym jest nie tylko to czy go zjemy, ale również to o jakiej porze. Jeśli budzimy się o 6 rano, śniadanie zjedzone po godzinie 9 jest dla naszego organizmu zdecydowanie zbyt późne. Aby wyregulować metabolizm i czerpać ze śniadania wszystko to, co najlepsze, powinniśmy spożyć je najpóźniej godzinę po przebudzeniu.
Do pobrania: Darmowy e-book „Włoski smak pomidorów". Kliknij!
Traktujesz jabłko, batonik lub malutki jogurt jako pełnowartościowe śniadanie? To duży błąd, gdyż dla naszego organizmu to zdecydowanie za mało. Uważajmy również, aby nie popaść ze skrajności w skrajność - kilka kanapek, jajecznica, sałatka owocowa i jogurt mogą być sporą przesadą. Specjaliści do spraw żywienia zalecają, aby wartość odżywcza naszego śniadania wahała się pomiędzy 300-500 kcal.
4. Poświęcamy za mało czasu na posiłek
Budzik dzwoni zbyt późno, a my w pośpiechu, jednocześnie prasujemy koszulę i zjadamy przygotowaną naprędce kanapkę. Znacie ten scenariusz aż nazbyt dobrze? Niestety to duży błąd. Gdy skupiamy się na tym co jemy, szybciej czujemy się syci i tym samym unikamy przejedzenia. Ponadto, warto pamiętać, że jedzenie w pośpiechu może powodować wiele nieprzyjemnych konsekwencji, w tym wrzody, zgagę oraz problemy z trawieniem. Czasem warto jest wstać kilkanaście minut wcześniej, aby móc odpowiednio nacieszyć się porannym posiłkiem.
5. Nie przywiązujemy wagi do tego co jemy
W przypadku śniadania nie liczy się jedynie ilość, ale również jakość tego co zjadamy. Ciastko, kupna zapiekanka lub batonik być może dostarczą nam odpowiedniej ilości kalorii, jednak z pewnością nie sprawią, że będziemy zdrowsi. Zazwyczaj takie posiłki powodują tylko chwilowe uczucie sytości, po którym przychodzi kolejny napad wilczego głodu. Zdecydowanie lepiej jest wybierać dania, zawierające m.in. dużo błonnika - dzięki nim dłużej będziemy czuli się najedzeni i bez większego problemu doczekamy do drugiego śniadania.
Zobacz też: 10 zaskakujących pomysłów na śniadania
Tekst: Sylwia Cisowska/ Smaker.pl