Pomidor - smakowita trucizna

Pomidory są trujące, a po zjedzeniu choć jednego, krew zamienia się w kwas - tak uważano w Europie do XIX wieku. I nie do końca były to mylne poglądy.

Fot. 123RF/Picsel

Pomidory pochodzą z Ameryki Południowej, a konkretnie z Peru, gdzie do dziś można spotkać dzikie odmiany tej rośliny. Jako pierwsi pomidory hodowali Aztekowie, którzy znali je pod nazwą "xitomatl". Jedzono je wtedy z papryką, kukurydzą i solą - z tej potrawy wywodzi się dzisiejszy meksykański sos salsa.

Nie do końca jasne jest, kto przywiózł pomidory do Europy - jedni twierdzą, iż był to Cortez, czyli hiszpański zdobywca Meksyku; inni, że Krzysztof Kolumb. Z całą pewnością możemy stwierdzić, że pierwszy opisał pomidory niejaki Pietro Andrea Mattioli, włoski botanik, który nazwał je "pomi d'oro" - złote jabłka.

Pomidory przywiezione zza oceanu do Hiszpanii i Portugalii, szybko rozprzestrzeniły się w Europie. W zachodniej części kontynentu hodowane były jako roślina ozdobna, natomiast w Europie Wschodniej uprawiano je jako warzywo.

Truje czy nie?

Rosja była jednym z pierwszych krajów, gdzie odrzucono poglądy o rzekomej szkodliwości pomidorów - przyczynił się do tego specjalista od rolnictwa Michał Bołotow, autor artykułu, w którym udowodnił, iż nie tylko pomidory nie są trujące, ale też wykazują szereg właściwości leczniczych np. pomagają w leczeniu szkorbutu. Do Polski pomidory przywędrowały wraz z królową Boną tak jak wiele innych warzyw: brokuły, kalafior czy szpinak.

Poglądy, iż pomidor jest rośliną trującą, miały swoje uzasadnienie - pochodzi on bowiem z tej samej rodziny, co znana od wieków belladonna, czyli pokrzyk wilcza jagoda - silnie trująca roślina o owocach podobnych do pomidora. Nasi przodkowie mieli trochę racji, gdy porównywali te byliny, bowiem pomidor jako owoc jest jedyną częścią rośliny, która nie jest toksyczna.

Pomidor w pełni doceniony został w XIX wieku - wtedy zaczęto używać go do zup i sosów. Francuzi przypisywali mu właściwości afrodyzjakalne i nazywali go "jabłkiem miłości", a na jego bazie przygotowywali wyśmienite sosy do mięs - w Prowansji istnieje nawet powiedzenie "Pomidor w sosie czyni, że mięso jest dobre". Sam Brillat Savarin, francuski król smakoszy, docenił je, opisując jako warzywo, które niezwykle szybko zrobiło karierę na stołach Francuzów. I ponoć to właśnie pomidorom kuchnia prowansalska zawdzięcza swoją sławę.

Pomidorowy samobójca

Amerykanie, po długim okresie unikania "trujących" pomidorów, docenili to warzywo w XIX wieku. Colonel Robert Gibbon Johnson z Salem w stanie New Jersey zachęcał do hodowania pomidorów i jedzenia ich, ale mieszkańcy Stanów Zjednoczonych byli nader niechętni. Colonel Johnson znalazł jednak sposób na przełamanie tej niechęci - pewnego dnia usiadł przez gmachem sądu w Salem i na oczach przechodniów zjadł cały koszyk pomidorów. To przedstawienie obserwowało około 2 tysięcy osób, które przekonane były, że Colonel Johnson chce publicznie popełnić samobójstwo. Nawet lokalna orkiestra strażacka przybyła, aby zagrać mu pieśń pogrzebową! Gdy jednak nic mu się nie stało, i nie wykazywał najmniejszych oznak choroby, ani podczas konsumpcji pomidorów, ani później; widzowie przekonali się do czerwonego warzywa i zaczęli nieśmiało wprowadzać je do swych jadłospisów, aby później dosłownie oszaleć na ich punkcie.

Od Campbella się zaczęło

Do zwiększenia sławy pomidorów przyczynił się też Joseph Campbell, który w 1897 wprowadził na rynek skondensowaną zupę pomidorową w puszce (znaną nam, między innymi, z grafiki Andy'ego Warhola). Obsesja mieszkańców Stanów Zjednoczonych na punkcie pomidorów była tak wielka, że w latach 20. zaczęto na atrakcyjną kobietę mówić "hot tomato" (w dosłownym tłumaczeniu "gorący pomidor") i do dziś termin ten jest rozpoznawalny. Kuchnia amerykańska z całą pewnością nie może obejść się bez pomidorów, podobnie jak kuchnie innych narodów: Włoch, Grecji czy nawet kuchnia Bliskiego Wschodu.

Wiele kontrowersji budzi pytanie, czy pomidor jest warzywem czy owocem. Z punktu widzenia botaniki jest to owoc, tak jak bakłażan, ogórek czy cukinia, ale ponieważ nie jest tak słodki jak inne owoce, i używa się go do innego typu dań, przyjmuje się, że jest to jednak warzywo.

Tomatina czyli bitwa na pomidory


Szczególną rolę odgrywają pomidory w Hiszpanii, gdzie co roku w ostatnią środę sierpnia, w mieście Bunol odbywa się tzw. Tomatina czyli bitwa na pomidory. Bitwa odbywa się od 1945 roku, kiedy to miejscowa młodzież w bójce użyła pomidorów do wzajemnego obrzucania się. Zabawa ta spodobała się tak bardzo, że rok później młodzi ludzie powtórzyli ją, a później inni mieszkańcy miasta przejęli ten zwyczaj. Mimo początkowych protestów i zakazów, tradycja przetrwała i jest dziś atrakcją turystyczną tego miasteczka. Jak wygląda Tomatina? Przygotowania zaczyna się długo wcześniej: dojrzewają specjalne pomidory, które zwożone są do miasta; a uliczki w centrum zabezpieczane są plandekami, aby ochronić elewacje kamienic. Tomatina rozpoczyna się około 10 rano, kiedy któryś z uczestników wespnie się na słup wysmarowany mydłem, aby zdjąć z niego hiszpańską szynkę, umieszczoną na szczycie. W trakcie tych starań tłum śpiewa, wiwatuje i tańczy, a z wozów strażackich stojących na ulicach strażacy polewają go wodą. Tomatina rozpoczyna się, gdy śmiałek dotknie szynki - rozlega się wtedy armatni wystrzał, z ciężarówek wysypywane są pomidory, które zbierają uczestnicy i wzajemnie się nimi obrzucają. Muszą przestrzegać kilku zasad - zgniatają pomidory przed rzucaniem, aby uniknąć obrażeń; nie mogą wnosić jakichkolwiek niebezpiecznych przedmiotów i nie powinni zrywać sobie nawzajem koszulek - jednak zakaz ten nie jest przestrzegany i wielu uczestników po bitwie wraca do domu bez podkoszulków. Bitwa trwa około godziny i kończy się w momencie, gdy rozlegnie się drugi wystrzał armatni. Później następują: polewanie uczestników wodą i wspólne sprzątanie ulic miasta. Co roku, w Tomatinie bierze udział około 30 tysięcy osób, jest to bowiem impreza reklamowana na całym świecie.

W Polsce bitwa pomidorowa miała miejsce w miasteczku Sobanice w roku 2004, uczestniczyło w niej około 500 osób i 13 ton pomidorów. Później, niestety, bitwy nie powtórzono. We Włoszech Dzień Pomidora obchodzony jest 14 czerwca - imprezy dedykowane temu warzywu odbywają się w całym kraju; poza tym w różnych terminach odbywają się weekendowe festy na cześć pomidora. Warzywo, które doczekało się swojego święta w różnych krajach, jest tak popularne i lubiane, że nie sposób sobie wyobrazić, jak kiedyś można było obejść się bez niego?

Podczas pisania artykułu korzystałam, między innymi z:
Wikipedia

Wikipedia

Maguellone Toussant-Samat "Historia naturalna i moralna jedzenia", Wydawnictwo W.A.B, Warszawa 2002

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

Desery Ciasto z masą sernikową

Proste w przygotowaniu i szybkie ciasto. Połączenie czekoladowego spodu z mas...

Odsłon: 415

15 min
6
Desery Jogurtowiec Borówkowy

Szybkie i orzeźwiające ciasto. Dzieci wprost nie można od niego odgonić.

Odsłon: 236

15 min
12
>60 min
7

Polecane artykuły

Informacje Dlaczego warto jeść rabarbar? Zrób omlet, naleśniki i odchudzający koktajl z rabarbarem

Wiosną i latem warzywa i owoce są teraz najsmaczniejsze, dlatego podczas wizyty na lokalnych targu, ryneczku, czy w sklepie warto wypatrywać sezono...

1
Informacje Zrób niezawodny syrop na kaszel z kuchennej przyprawy. Kiedyś nazywano go penicyliną dla ubogich

Tymianek to przyprawa, która genialnie podkreśla smak mięs, czy pieczonych ziemniaków. Jego właściwości warto wykorzystać nie tylko podczas gotowan...

2
Informacje Zielono mi, czyli szpinak do makaronu. Te dania smakują nawet niejadkom

Szpinak to bardzo zdrowy produkt, który albo się kocha, albo nienawidzi. Nie ulega jednak wątpliwości, że zawiera on mnóstwo cennych substancji. Ja...

4
Informacje Odkryj nowe jogurty pitne od Danio!

Wielka wiadomość dla fanów produktów Danio! Marka, która już zdobyła serca konsumentów dzięki swoim serkom homogenizowanym, teraz wprowadza zupełni...

0