Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Jakis czas temu kupilam silikonowa foremke do pralinek- dopiero teraz "odwazylam" sie jej uzyc- i z pewnoscia nie byl to ostatni raz :) Pralinki sa lepsze niz te ze sklepu, a nadzienie dobieramy wg swoich upodoban. Ja nie chcac kombinowac za bardzo za 1. razem nadzialam je kremem czekoladowym typu nutella :)
Sernik "Jajko sadzone" idealnie będzie pasował na świąteczny stół, choć bez o...
Odsłon: 155
Bardzo aromatyczna, kwaśno-pikantna, zawiesista zupa w azjatyckim stylu. Palu...
Odsłon: 30
Sernik "Jajko sadzone" idealnie będzie pasował na świąteczny stół, choć bez o...
Odsłon: 155
Bardzo aromatyczna, kwaśno-pikantna, zawiesista zupa w azjatyckim stylu. Palu...
Odsłon: 30
Składniki
Czekolade topimy na parze- nalezy pamietac o dwoch rzeczach: -woda nie moze sie gotowac (tzn. zagotowywujemy ja, wylaczamy gaz i dopiero wtedy umieszczamy nad nia garnek z czekolada do topienia). - miska/ garnek, w ktorym znajduje sie czekolada do topienia, nie moze dotykac wody w garnku, nad ktora sie znajduje. Silikonowe foremki musza byc idealnie suche, pedzelek, ktorym nanosimy czekolade, rowniez.
Czekolade roztapiamy na parze i chlodzimy- ma miec temperature zblizona do temperatury naszego ciala- czyli ma nie byc ani bardzo ciepla, ani zimna. Nanosimy ja pedzelkiem cienka warstwa po calej foremce, zostawiamy do zastygniecia- czynnosc powtarzamy jeszcze dwukrotnie (nalezy uwazac, aby dokladnie wypelnic foremki, zeby nie bylo zadnej "dziury", przez ktora pozniej mogloby wyplynac nadzienie) . Wychlodzone korpusiki wypelniamy kremem, zostawiajac odrobine miejsca od gory, tak, by moc pozniej "zamknac" pralinke czekolada. Schladzamy w lodowce kilka minut, i na koniec nakladamy na wierzch czekolade. Dobrze schladzamy i delikatnie wyjmujemy (a raczej wyciskamy) z foremek.