Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Jest to staropolskie danie, które pojawiało się na wiejskich stołach w całym kraju. Dziadkowie pochodzili ze wschodu Polski i przywieźli je na ziemie zachodnie pod nazwą prażucha. W zasadzie może być traktowana jako samodzielna potrawa. My jemy ją z omastą zrobioną na boczku i słoninie, dzięki czemu cebula przejmuje smaki i jest lekko słodkawa. Do tego maślanka lub kefir. Do szczęścia nie wiele trzeba, a smak często przypomina nam dzieciństwo i naszych krewnych, których z nami już nie ma.
W sezonie dodajemy je do makaronów, zup, serwujemy z jajkiem sadzonym, warto...
Odsłon: 86
Grillowane plastry boczku - pyszne i mega soczyste. Marynata z sosem teriyaki...
Odsłon: 150
W sezonie dodajemy je do makaronów, zup, serwujemy z jajkiem sadzonym, warto...
Odsłon: 86
Grillowane plastry boczku - pyszne i mega soczyste. Marynata z sosem teriyaki...
Odsłon: 150
Składniki
Ziemniaki obieramy, gotujemy w osolonym wrzątku do miękkości, odlewamy 1 szklankę wody (zachowujemy). Do ziemniaków wsypujemy mąkę, gotujemy jeszcze kilka minut, ubijamy na gładką masę. Jeśli masa będzie za sucha (zależne to jest od rodzaju ziemniaków), wtedy dolewamy wodę z gotowania (odrobinę) Posiekaną cebulę podsmażamy razem z pokrojonym w kostkę boczkiem i słoniną. Prażuchę nakładamy łyżką na talerze, tworząc kluski (najlepiej robić to dwiema łyżkami) i polewamy omastą.