Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przepis z babcinego zeszytu
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 19
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 77
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 161
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 192
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 19
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 77
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 161
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 192
Składniki
Mięso umyć, osuszyć, pokroić na mniejsze kawałki. Zmielić razem z boczkiem w maszynce. Dodać przeciśnięty czosnek oraz przyprawy do smaku (uważać na sól, bo boczek jest dosyć słony). Dolać wodę i wsypać żelatynę. Dokładnie wyrobić.
Słoiki wyparzyć, pokryki wygotować.
Do suchych słoików nakładać mięso (nie do pełna, zostawić około 2-3 cm luzu), mocno dokręcić zakrętki.
Słoiki wstawić do dużego garnka zalać zimną wodą do 2/3 wysokości, zagotowć na małym ogniu. Gotować około 4 godzin lub dwukrotnie po 2 godziny. Pozostawić do wystygnięcia.
Mięsko swietnie smakuje ze świeżym chlebem. I co ważne bez żadnej chemii :) Po schłodzeniu na wierzchu słoika powstaje cienka warstwa smalczyku a całe mięso otacza smaczna galaretka. Mała uwaga: dla uzyskania korzystniejszej barwy gotowego produktu, zamiast zwykłej soli można użyć peklosól.