Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Farszem staropolskim z rodzynkami
Czyli odpowiednik naszego rosołu.
Odsłon: 53
Pomysł na żeberka w marynacie świetny na grila, ale również do piekarnika. Za...
Odsłon: 159
Pielmieni robi się tak jak nasze rodzime uszka, ale jest różnica w farszu. Pi...
Odsłon: 376
Dzisiaj gołąbki przygotowane ze względu na gości. Gołąbki z kapusty włoskiej...
Odsłon: 99
Czyli odpowiednik naszego rosołu.
Odsłon: 53
Pomysł na żeberka w marynacie świetny na grila, ale również do piekarnika. Za...
Odsłon: 159
Pielmieni robi się tak jak nasze rodzime uszka, ale jest różnica w farszu. Pi...
Odsłon: 376
Dzisiaj gołąbki przygotowane ze względu na gości. Gołąbki z kapusty włoskiej...
Odsłon: 99
Składniki
Tuszkę kurczaka i podroby opłukałam
Podroby posiekałam dodałam do nich rodzynki i całość doprawiłam solą i pieprzem i garścią posiekanej natki pietruszki. Nadzienie włożyłam do kurczaka, otwory spięłam wykałaczkami a nóżki i skrzydełka związałam nićmi.
Formę wysmarowałam tłuszczem, ułożyłam warstwę obranych i pokrojonych w plastry warzyw i na nich ułozyłam kurczaka. Kurczaka dodatkowo polałam sosem sojowym i położyłam na nim gałązki rozmarynu. Formę przykryłam drugą. Najlepsze jest do tego naczynie żaroodporne z pokrywą, dobry też jest rękaw. Kurczak będzie soczysty.
Kurczaka piekłam w sumie 1,5 godziny w 180 stopniach. Pierwsza godzinę pod przykryciem, druga bez. Uwaga -fioletowa marchewka barwi jak burak :)
Z kurczaka można zrobić Świąteczne danie. Smacznego :)