Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przepyszne, delikatne, rozpływające się w ustach, o orzeźwiającym, delikatnym aromacie mięty i cudownym smaku karmelizowanych czereśni... niebo w gębie:) Podpatrzone u Tomka Jakubiaka w Kuchni +. Nieco zmieniłam skład, ale bułeczki uważam za idealne. Z podanych proporcji wyszło mi 6 dużych bułeczek. Czyli dla 6 głodomorów :))
Naleśniki nie muszą być tylko deserem. Wytrawne naleśniki ze szpinakiem zapie...
Odsłon: 36
Soczyste w środku i chrupiące na zewnątrz udka z kurczaka to super pomysł na...
Odsłon: 75
Zapiekanka z kaszy gryczanej z kurczakiem i serem to pyszne i sycące danie, k...
Odsłon: 1065
poniżej pomysł na zapiekane cukinie z mięsem mielonym, warzywami i żółtym ser...
Odsłon: 117
Wspaniałe połączenie orzeźwiającej jogurtowej pianki i słodkiej, rozpływające...
Odsłon: 155
Naleśniki nie muszą być tylko deserem. Wytrawne naleśniki ze szpinakiem zapie...
Odsłon: 36
Soczyste w środku i chrupiące na zewnątrz udka z kurczaka to super pomysł na...
Odsłon: 75
Zapiekanka z kaszy gryczanej z kurczakiem i serem to pyszne i sycące danie, k...
Odsłon: 1065
poniżej pomysł na zapiekane cukinie z mięsem mielonym, warzywami i żółtym ser...
Odsłon: 117
Wspaniałe połączenie orzeźwiającej jogurtowej pianki i słodkiej, rozpływające...
Odsłon: 155
Składniki
Drożdże rozpuszczamy w 2 łyżkach ciepłej wody wymieszanej z mlekiem i cukrem. Zaczyn odstawiamy na kilka minut do wyrośnięcia. W tym czasie roztapiamy i studzimy masło. Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy wyrośnięte drożdże, jajka i szczyptę soli. Łączymy na wolnych obrotach (mikser z hakami). Następnie dodajemy posiekaną miętę i stopniowo, po troszkę dolewamy masło.
Wyrabiamy do momentu, aż będzie lśniące i zacznie łatwo odchodzić od ścianek miski. Liczmy sobie na to z 10-15 minut. Cały czas wyrabiamy spokojnie, na wolnych obrotach. Przykrywamy folią, ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Niech stoi do czasu, aż podwoi swoją objętość.
W czasie, gdy ciasto wyrasta, zajmijmy się konfiturą. Czereśnie drylujemy i podsmażamy na patelni (mały ogień), aż puszczą sok. Wtedy dodajemy miód i skórkę pomarańczową. Smażymy, aż zgęstnieje (tylko nie przesadźmy, żeby nie powstał nam czereśniowy kamień ;).
Wyrośnięte ciasto wykładamy na omączoną stolnicę. Jeszcze raz delikatnie przerabiamy, po czym dzielimy na 6 kawałków, mniej więcej równej wielkości. Formujemy z nich okrągłe bułeczki i odstawiamy na kilka minut do podrośnięcia. Gdy podrosną, w każdej robimy wgłębienie na środku, w które nakładamy po łyżce konfitury. Pieczemy w 165 stopniach około 20 minut, aż się zrumienią. Podajemy ciepłe, ozdobione kleksem waniliowego jogurtu z zatkniętą na górze czereśnią. Na zimno też są super, ale na ciepło - biją na głowę wszystko... :)