31 grudnia 2014
Witam. Od jakiegos czasu probuje uzyskac smak jedzenia typu fastfood robiac w domu na rozne sposoby i z roznych przepisow. Za nic nie chce mi to wyjsc tak jak w tych tanich niezdrowych lokalach. Podejrzewam, ze to kwestia dobrania odpowiedniej chemii/polepszaczy smaku. Nie potrafie znalezc na Internecie przepisow, ktore by zawieraly uczciwy opis jak to zrobic. A co drugi przepis brzmi "xxx jak z budki, z kfc, z mcdonalda itp). A guzik rpawda to nigdy takie nie wychodzi w smaku. Trenowalem juz z roznymi produktami - i tymi wysokiej jakosci z roznych krajow jak i tanioszki najgorszego sortu. Czy jest to jakos legalnie zabronione by sie nie dzielic opisami faszerowania zywnosci czy moze te przepisy sa najtajniejsze, jeszcze bardziej tajne niz te od Amaro i innych? No bo kurde jak trudne moze byc zrobienie "zapiekanki jak z budki" albo "pasztecikow szczecinskich"? A co drugi przepis sie chwali tym ze zna tajna recepture zeby podrobic. Myslalem tez, ze moze obowiazuje jakas klauzula tajnosci tych Turkow itp ktorzy handluja kebabami i producent/dostawca ich mieska/przypraw nie pozwala sie dzielic metoda/przepisami?
Ciekawe? 1 Kto głosował? Cytuj