Fot. 123RF/Picsel
S.Pellegrino to kultowa marka wody i światowa ikona włoskiego smaku i stylu. Jest mocno związana z ideą fine dining, którą promuje w ramach konkursu SPYC. W tym roku do szczęśliwej dziesiątki regionalnych półfinalistów dostało się aż 4 Polaków.
5 złotych zasad konkursu S. Pellegrino Young Chef
SPYC to międzynarodowy konkurs dla młodych Szefów Kuchni - utalentowanych i skupionych w swojej pracy nie tylko na smaku, lecz i na prezencji potrawy. Inicjatywa ma na celu wspieranie ich rozwoju, a co za tym idzie - rozwoju wysokiej klasy gastronomii, którą można śmiało określić mianem fine dining.
Konkurs składa się z kilku etapów i rozpoczyna się złożeniem aplikacji wraz z opisem stworzonego przez szefa kuchni dania. Następnie, członkowie jury, w skład którego wchodzą przedstawiciele prestiżowej włoskiej szkoły kulinarnej ALMA wybierają ok. 200 najciekawszych zgłoszeń. Kolejnym etapem są regionalne półfinały w 21 lokalizacjach na całym świecie, których zwycięzcy będą rywalizować o pierwsze miejsce podczas globalnego finału w Mediolanie w 2018 r.
Aplikując do konkursu, uczestnicy musieli zmierzyć się z „5 złotymi zasadami". Pierwsza z nich dotyczy produktów - muszą być najlepsze, jakie dany rynek ma do zaoferowania, zarówno pod względem jakości, świeżości, jak i unikalności. Druga zasada, której trzeba sprostać, to umiejętności pracy nad „surowym produktem", tak by potrafić stworzyć z niego wyjątkową potrawę. Kolejnym kryterium jest talent. To on pozwala przekraczać granice w gotowaniu oraz sprawia, że przygotowane dania stają się dziełami sztuki.
Następne jest piękno - wymaga, by każdym znajdujący się na talerzu element dania spełniał swoją rolę i w naturalny sposób łączył się z pozostałymi w spójną całość. Ostatnia zasada to przekaz, czyli umiejętność przekazania w prosty sposób konkretnej wizji smaków i aromatów przygotowanego dania. Spełnienie każdej z tych zasad jest niezbędne, by w pełni oddać koncepcję fine dining oraz sprostać wymogom S.Pellegrino, jako ikony włoskiego szyku i elegancji.
Czwórka Polaków wśród 10 regionalnych półfinalistów!
Każdy uczestnik musi wykazać się zarówno kreatywnością w łączeniu smaków, tekstur i form, jak i dbałością o szczegóły. Rywalizacja jest wyzwaniem, gdyż jedynie naprawdę utalentowani szefowie kuchni mają szansę przejść do kolejnych części, przekonując do swoich umiejętności jury.
W porównaniu do poprzedniej edycji, w tym roku do konkursu S.Pellegrino Young Chef spłynęło o ponad 30% więcej zgłoszeń. Do regionalnych półfinałowych kuchennych zmagań stanie aż 209 adeptów sztuki kulinarnej, dla których fine dining jest odzwierciedleniem kulinarnego kunsztu i elegancji na talerzu, a także wizją, do której dążą. Podczas półfinału odbywającego się w październiku w Warszawie, Polskę będzie reprezentować czterech wyjątkowych Szefów Kuchni: Miłosz Grabowski Restauracja Pod Różą w Gdańsku, Jan Kiliański Restauracja Główna Osobowa w Gdyni, Marcin Popielarz Restauracja Biały Królik w Gdańsku, Łukasz Wącirz Restauracja Avocado w Poznaniu, którzy będą rywalizować z reprezentantami Słowenii, Serbii i Węgier.
Uczestników oceniać będzie pięcioosobowe jury, w którego skład weszli wybitni Szefowie Kuchni z kilku krajów: Wojciech Modest Amaro z Polski, Ana Ros ze Słowenii, Florin Scripca z Rumunii, Andre Tokiev z Bułgarii oraz András Wolf z Węgier.
Rozwój polskich szefów kuchni to rozwój polskiej gastronomii
„Sztuka kulinarna jest niezwykle wymagająca - oprócz ciągłego szukania inspiracji, rozwoju, otwartości na zmiany, konieczne jest także pełne zaangażowanie i dążenie do perfekcji. Dzięki konkursowi mamy szansę dotrzeć do aspirujących, już świetnych, a być może w przyszłości najlepszych, szefów kuchni. Konkurs stwarza możliwość rozwijania umiejętności i przede wszystkim międzynarodowej rozpoznawalności" - mówi Wojciech Modest Amaro, Szef Kuchni Atelier Amaro, pierwszej restauracji w Polsce, której przyznano gwiazdkę Michelin, oraz członek jury.
„Jestem bardzo zadowolony, że na 10 półfinalistów, prawie połowa to Polacy. Pokazuje to, że nasza gastronomia jest na właściwej drodze i angażują się w nią odpowiednie osoby - gotowe do pracy i udoskonalania polskiej sztuki kulinarnej. Potwierdza to ciągły rozwój - widoczny zarówno wśród kucharzy, jak i konsumentów - który pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku" - tłumaczy Amaro. „Określenie fine dining nie jest już tak obce jak 5-10 lat temu.
Kucharze stawiają sobie coraz ambitniejsze cele, a ludzie potrafią docenić dobrą kuchnię i są gotowi odpowiednio za takie doznania zapłacić. To cieszy, gdyż pokazuje dojrzałość i szacunek po obu stronach stołu" - dodaje.
Fine dining, czyli...
Fine dining, to sztuka tworzenia potraw z najlepszych składników, przy pomocy profesjonalnego i zaawansowanego sprzętu, lecz przede wszystkim - przez kucharzy posiadających wybitną wiedzę, doświadczenie oraz talent. Całokształtu tej idei dopełnia doskonała aranżacja potrawy, jej serwis, a także samo wnętrze i styl restauracji, które powinny być spójne z proponowanym menu.
Źródło: materiały prasowe
