Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Na wszystkich palnikach mojej kuchenki prażą się powidła w różnych stadiach zagęszczenia. Czekośliwka się nie mieści, nie ma rady! Postanowiłam więc przygotować kolejne jej porcje inaczej – używając Speedcooka (można też użyć Thermomixu, zasada działania obu urządzeń jest podobna). Całe szczęście, że go mam, choć do gotowania używam niezbyt często.
Bardzo szybka i zdrowa sałatka pomidorowa do potraw z grilla, burgerów lub do...
Odsłon: 673
Pyszne naleśniki na obiad, kolacje lub spotkanie rodzinne.
Odsłon: 2131
Naleśniki są elastyczne i nie pękają przy zwijaniu.
Odsłon: 1424
Szybki i smaczne śniadanie
Odsłon: 162
Przepyszne tradycyjne danie
Odsłon: 572
Szybka i smaczna
Odsłon: 9304
Bardzo szybka i zdrowa sałatka pomidorowa do potraw z grilla, burgerów lub do...
Odsłon: 673
Pyszne naleśniki na obiad, kolacje lub spotkanie rodzinne.
Odsłon: 2131
Naleśniki są elastyczne i nie pękają przy zwijaniu.
Odsłon: 1424
Szybki i smaczne śniadanie
Odsłon: 162
Przepyszne tradycyjne danie
Odsłon: 572
Szybka i smaczna
Odsłon: 9304
Składniki
Do naczynia miksującego włóż śliwki, zmiksuj 1 min/obr. 10, następnie gotuj przez 30 min/100°C/obr. 2. Podczas gotowania wyjmij miarkę z pokrywy naczynia, by mógł odparowywać nadmiar wilgoci.
Dodaj cukier, wanilię, kakao i czekoladę, gotuj kolejne 60 min/100°C/obr. 3 lub do uzyskania pożądanej gęstości. Pamiętaj, że po ostudzeniu czekośliwka jest nieco bardziej gęsta, niż na gorąco, ale tylko nieco.
Gorącą czekośliwkę przelej do wyparzonych słoiczków, mocno zakręć i pozostaw do wystudzenia. Możesz słoiki odwrócić do góry dnem.
Czekośliwka nadaje się idealnie do smarowania pieczywa, gofrów, naleśników. Można nią przekładać torty i inne ciasta. Smakuje podobnie jak śliwki w czekoladzie. A ja przy okazji jej robienia wymyśliłam, że krócej odparowywana, przez co rzadsza, będzie bardzo fajnym sosem czekoladowym do polewania lodów, deserów, płatków śniadaniowych. Czekośliwka to fantastyczny, wszechstronny produkt! Przygotowana zaś w Speedcooku to zupełna łatwizna. Przy najbliższej okazji zrobię kolejną porcję albo dwie.