Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
niemoralnie pyszne ;)
Rozpływają się w ustach. Klasyka w wiosennym wydaniu.
Odsłon: 693
Dzisiaj krupnik przygotowany na wywarze z gotowania golonki. Krupnik prosty w...
Odsłon: 515
Nigdy wcześniej nie łączyłam truskawek z pomarańczą, ale pierwszy raz okazał...
Odsłon: 26
Propozycja z twarogiem na śniadanie, bardzo smaczna i zdrowa. Zapraszam
Odsłon: 79
Rozpływają się w ustach. Klasyka w wiosennym wydaniu.
Odsłon: 693
Dzisiaj krupnik przygotowany na wywarze z gotowania golonki. Krupnik prosty w...
Odsłon: 515
Nigdy wcześniej nie łączyłam truskawek z pomarańczą, ale pierwszy raz okazał...
Odsłon: 26
Propozycja z twarogiem na śniadanie, bardzo smaczna i zdrowa. Zapraszam
Odsłon: 79
Składniki
W mikserze robimy krem: ucieramy 2 żółtka jaj z połową szklanki cukru na gładka kremową masę, dodajemy 100 ml. śmietanki, serek mascarpone i pół opakowania cukru wanilinowego bądź kilka kropli aromatu, wszystko dokładnie mieszamy, przykrywamy folią aluminiową i odstawiamy do lodówki.
Robimy naleśniki. Każdy ma swój własny sposób, ja mikserem wyrabiam ciasto z jednego jajka, szklanki mleka i szklanki mąki. Dodaję odrobinę oleju, szczyptę soli i pozostałe pół opakowania cukru wanilinowego. Smażę na patelni do naleśników po 1-2 minuty na średnim ogniu żeby wyszły ładnie przyrumienione z każdej strony. Z takiej ilości ciasta powinno wyjść ok 8-10 naleśników.
Zabieram się za jabłka. Obieram je, usuwam gniazda nasienne, kroję na 1/16 albo po prostu grubą kostkę. Do rondelka dodaje 2 łyżki masła, łyżkę miodu i pozostałe 1/4 szkl cukru i na małym ogniu, mieszając czekam aż się wszystko ładnie rozpuści i połączy. Wrzucam jabłka, rodzynki, goździki i cynamon i dusze na małym ogniu dopóki jabłka nie zmiękną i nie powstanie w miarę gęsty i aromatyczny sos. Można dodać odrobinę alkoholu.
Rozgrzewam piekarnik. Każdego naleśnika smaruję kremem i zawijam w rulonik. Układam je na blachę wyłożona papierem do pieczenia i smaruję roztopioną resztką masła. Zapiekam kilka minut w mocno rozgrzanym piekarniku aż się delikatnie zaczną przyrumieniać. Dzieło zwieńczam kilkoma łyżkami duszonych jabłek z rodzynkami.
Smacznego ;)