Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nie będę ukrywać, że grzybki nie są pracochłonne, bo są. Nie zabierałabym się za nie, gdybym nie miała czasu. W takich przypadkach dobrze jest zaplanować wypieki wcześniej, by dostosować swój czas do obowiązków, jakie nas czekają. Z drugiej strony ich smak wszystko wynagradza ;-)
Cud witaminowy w postaci koktajlu "zero cukru"
Odsłon: 11
Uwielbiasz orzeźwiający smak cytryn? Jeśli lubisz także warstwowe wypieki, ni...
Odsłon: 6941
Przepis na małe, soczyste pulpeciki z mięsa mielonego skąpane w aromatycznym...
Odsłon: 154847
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 1046
Masz ochotę na pizzę, ale szukasz lżejszej i szybszej opcji? Ten przepis na p...
Odsłon: 474
Cud witaminowy w postaci koktajlu "zero cukru"
Odsłon: 11
Uwielbiasz orzeźwiający smak cytryn? Jeśli lubisz także warstwowe wypieki, ni...
Odsłon: 6941
Przepis na małe, soczyste pulpeciki z mięsa mielonego skąpane w aromatycznym...
Odsłon: 154847
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 1046
Masz ochotę na pizzę, ale szukasz lżejszej i szybszej opcji? Ten przepis na p...
Odsłon: 474
Składniki
Mąkę przesiewamy na stolnicę razem z proszkiem do pieczenia. Dodajemy margarynę i siekamy. W misce roztrzepujemy żółtka z cukrem i dodajemy do mąki. Zagniatamy ciasto, po czym wkładamy do lodówki na 1 godzinę.
Foremką do babeczek wycinamy 12 krążków, a szklanką 12 kółek. W elementach od babeczek robimy ok. 2 cm kółka. Kółkami wycinanymi przez szklankę oblepiamy foremki od babeczek, od zewnętrznej strony. Z pozostałego ciasta wałkujemy rulon i tniemy na 12 części. Koniec każdego ogonka maczamy w białku, a następnie w maku. Wszystkie elementy grzybków przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 25 minut w temperaturze 180 stopni.
Gotujemy budyń w 500 ml mleka. Odstawiamy do wystudzenia. Masło ucieramy z cukrem pudrem na puch, partiami dodajemy budyń. Ucieramy do gładkiej masy, ewentualnie dosładzamy jeszcze do smaku. Kapelusze wypełniamy kremem, zamykamy jedną częścią ciasta, a w dziurkę wkładamy ogonek. Jeżeli chodzi o polewę - tutaj zostawiam dowolność, można wykorzystać zwykłą czekoladową, jak i można zrobić czerwony lukier... Zależy, co kto woli ;)