Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Dla smakoszy, jako przekąska dla gości oraz wspomnienie dzieciństwa. Taką właśnie galaretę wieprzową w domu robię na święta, bez okazji i na zamówienie domowników :D
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 30
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 94
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 203
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 212
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 30
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 94
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 203
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 212
Składniki
Nóżki i golonki opaliłam nad kuchenką z nadmiaru włosków. Opłukałam i ułożyłam ciasno w dużym garnku. Zalałam zimną wodą tak, by zakryła całość.
Gotowałam na bardzo wolnym ogniu ok. 3-4 godziny do momentu aż mięso zaczęło odchodzić od kości. Kiedy minęła połowa czasu gotowania dodałam obraną marchew i pietruszkę oraz pozostałe składniki. Posoliłam. Czosnek przecisnęłam przez praskę i dodałam pod koniec gotowania mięsa. Przyprawiłam do smaku solą i pieprzem.
Golonki i nóżki wyciągnęłam z wywaru i oskubałam z mięsa. Układałam w salaterkach. Zalałam na koniec gorącym jeszcze bulionem. Odstawiłam do ostygnięcia i stężenia
Gotową galaretę konsumowaliśmy z pajdą chleba i odrobiną większą lub mniejszą octu.