Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pyszna, warto spróbować!
Rabarbar dobrze sprawdza się w plackach. Polecam.
Odsłon: 1061
To jest sposób,w jaki przygotowuję wywar do zup z wszelkich pieczonych mięs....
Odsłon: 54
Solanka bez saletry II jest ulepszoną wersją pierwszej, a boczek pieczony wys...
Odsłon: 120
Rabarbar dobrze sprawdza się w plackach. Polecam.
Odsłon: 1061
To jest sposób,w jaki przygotowuję wywar do zup z wszelkich pieczonych mięs....
Odsłon: 54
Solanka bez saletry II jest ulepszoną wersją pierwszej, a boczek pieczony wys...
Odsłon: 120
Składniki
Czereśnie umyć, oderwać ogonki (wysuszę je, będą na herbatkę odchudzającą) i każdy owoc naciąć aż do pestki, nie przepoławiając do końca. To trochę czasochłonne zajęcie, ale mam nadzieję uzyskać w ten sposób jeszcze więcej smaku.
Spirytus zmieszać z wódką (w ten sposób uzyskuje się spirytus tzw. nalewkowy, o mocy około 70%), czereśnie wsypać do odpowiednio dużego słoja i zalać alkoholem. Słoik zakręcić dokładnie i postawić na parapecie słonecznego okna. Będzie tam stał przynajmniej przez 6 tygodni, wstrząsany co kilka dni.
Następnie odcedzić alkohol i wlać do innego słoja lub do butelek, odstawić do późniejszego wykorzystania. Pozostałe w słoju czereśnie zasypać cukrem i – dokładnie zakręcone – pozostawić w słonecznym miejscu do czasu rozpuszczenia się cukru. Też czasem potrząsać słoikiem, żeby przyspieszyć proces.
Na koniec zlać syrop i połączyć go z odcedzonym wcześniej alkoholem. Uzyskaną nalewkę zabutelkować, odstawić i zapomnieć o niej na pół roku lub dłużej. Jeśli wolisz mniej słodkie trunki, nie wlewaj całego syropu do nalewki. Pozostałe w słoju owoce można jeszcze raz zalać – tym razem wódką. Uzyskamy wtedy mniej esencjonalną i słabszą nieco, ale też smaczną nalewkę. Nie trzeba jej dosładzać, bo drugi raz zalane czereśnie są przecież słodkie. Po jej odcedzeniu można jeszcze wykorzystać owoce do deserów, ciast i napojów. Takie czereśniowe klejnoty nie mogą się zmarnować!