Co jeść na wakacjach? Fot. 123RF.COM/PICSEL
Hylyng opiekany z cebulą
Pomimo trochę egzotycznej nazwy jest to potrawa polska, a tak dokładnie kaszubska. Inna nazwa tego dania to „śledź po kaszubsku".
I na świecie, i w samej Polsce istnieje wiele przepisów na potrawy ze śledzia - mogą być duszone, gotowane, smażone albo pieczone. Jednak ten tradycyjny śledź jest zapiekany wraz z cebulą, najczęściej podaje się go w formie przystawki przed głownym posiłkiem.
W 2006 roku śledź po kaszubsku trafił na listę produktów tradycyjnych województwa pomorskiego - przepis jest przekazywany z pokolenia na pokolenie aż przez 100 lat!
Jeśli więc będziemy na Pomorzu, szkoda nie byłoby skosztować tradycyjnego dania, które zachwyca swoim smakiem i tradycją.
Co ty wiesz o polskich jabłkach? Kliknij!
Krakowski obwarzanek
Każdy region Polski z czegoś słynie: Toruń z pierników, Podhale z oscypków, a Kraków z obwarzanków. Obwarzanek to ciasto drożdżowe uformowane w owalny pierścień. Surowe ciasto na obwarzanka wrzuca się do wrzątku, a następnie wkłada do pieca aż do przyrumienienia skórki na złoty kolor. Można kupić go z dodatkiem soli, sezamu, maku albo kminku.
Historia obwarzanków sięga aż XIV, kiedy to były wypiekane tylko w okresie wielkiego postu. Obecnie na terenie całego Krakowa można zakupić obwarzanka, ze specjalnych, charakterystycznych, niebieskich stoisk. Będąc w Krakowie, trudno nie skosztować tak prostego, a jednak pysznego wypieku.
W 2010 roku obwarzanek krakowski został wpisany na listę produktów chronionych Unii Europejskiej.
Oscypek spod samiuśkich Tater
Oscypek to tradycyjny, wędzony ser z mleka owczego, z którego słynie przede wszystkim Podhale. Sery te są dostępne praktycznie w całej Małopolsce i okolicy, jednak często są sprzedawane "gołki", czyli podróbki oscypków - wędzone sery z krowiego mleka.
Najlepsze oscypki możemy zakupić w tradycyjnych bacówkach na szlakach. Oscypki wyrabiane są przez cały okres pasterski, czyli od maja do października. W 2005 roku zostały wpisane na listę tradycyjnych produktów województwa małopolskiego.
Grecka chałwa
Będąc w Grecji nie można nie skosztować chałwy. W każdym sklepie można spotkać kilka rodzajów i smaków tego pysznego deseru. Najpopularniejsza jest chałwa waniliowa, w której bardzo wyraźnie czuć posmak sezamu i miodu. Smakosze mogą znaleźć różne wersje, takie jak pomarańczowa, z kawałkami kandyzowanych owoców, czekoladowa, migdałowa, truskawkowa albo miodowa. Chałwa może być pyszną poobiednią przekąską albo dodatkiem do kawy (obowiązkowo greckiej!) dla każdego miłośnika słodyczy. Chałwa dostępna jest do kupienia na wagę, zapuszkowana lub w folii.
Ouzo
Jak już jesteśmy w Grecji to grzechem by było nie skosztować ouzo, czyli wódki z anyżu. Bardzo często jest stosowana jako aperitif przed kolacją z serem fetą i oliwkami lub jako sposób na lepsze trawienie po obfitym posiłku.
Ouzo jest bardzo aromatyczną wódką z mocnym, wyczuwalnym smakiem anyżu. Najlepiej, gdy kupimy tradycyjną, miejscową anyżówkę - regionalny napój alkoholowy z charakterystycznymi dla danego regionu dodatkami. Mogą to być różne przyprawy albo miód.
Czy wiesz jak to robią w Grecji? Kliknij!
Włoska robota
Będąc we Włoszech na pewno skusimy się na skosztowanie spaghetti, lasagne i prawdziwej, włoskiej pizzy. A co na deser? Tiramisu!
Tiramisu to tradycyjny włoski deser, który zyskał sławę po II wojnie światowej dzięki włoskim żołnierzom będącym w niewoli, którzy otrzymywali ten deser w paczkach żywnościowych.
Czym jest tradycyjne tiramisu? To warstwa biszkoptów nasączonych kawą espresso oraz likierem Amaretto. Na biszkopty wędruje krem z serka mascarpone, a całość posypuje się zmieloną gorzką czekoladą. Najlepiej smakuje w upalne dni, łącząc ze sobą gorycz czekolady i słodyczy pysznej masy.
Piadina
Piadina to podawany na ciepło placek z mąki pszennej, nadziewany różnorakim farszem, który może być zrobiony z dowolnych składników. Najczęściej jest to sos pomidorowy, ser (mozzarella!) mięso lub wędlina. Czasem dodaje się grzyby, rukolę i szpinak.
Jest to bardzo szybkie danie, włoski odpowiednik fast foodu. Piadiny sprzedaje się w małych, przydrożnych budkach.
Dzień dobry, poproszę molachiję
Egipt jest Krajem Słońca, który swoje smaki czerpie zarówno z kuchni arabskiej, jak i tureckiej. Dla nas, Europejczyków, jest to bardzo egzotyczna kuchnia, której warto spróbować.
Molachija to tradycyjna egipska zupa, do której turyści podchodzą niezbyt chętnie, a to ze względu na niezbyt ciekawy wygląd. Juta, która stanowi podstawę tej zupy jest bardzo podobna do szpinaku. Zupa ma lekko kleistą konsystencję, która trochę odrzuca turystów. Ale warto jej spróbować, przede wszystkim po to aby "skosztować" zupełnie innej kultury!
Nieważne gdzie jesteśmy, ważne żebyśmy wypoczęli i poznali kawałek zupełnie innego świata. Będąc w jakiś ciekawych miejscach, czy to w Polsce, czy za granicą, dobrze jest spróbować różnych smakołyków, a nuż znajdziemy jakąś ciekawą inspirację?
Jak uniknąć urlopowej katastrofy? Kliknij!
Zobacz też: Kuchnia indyjska | Kuchnia chińska | Kuchnia francuska | Kuchnia afrykańska
Katarzyna Rybczyńska/Smaker.pl
