Jak wyglądały wakacje w PRL-u? Zobacz wyjątkową galerię

Zakończenie roku szkolnego wiąże się z długo wyczekiwaną przez uczniów przerwą letnią. To beztroskie uczucie z pewnością pamiętają jeszcze poprzednie pokolenia. Obejrzyj galerię pamiątkowych zdjęć i dowiedz się, jak wyglądały wakacje w PRL-u. Tak jak dziś, stawiano głównie na rozrywkę i ochłodę podczas upałów.

Zakończenie roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 38 w Warszawie w 1974 roku | Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Polska Rzeczpospolita Ludowa, czyli PRL, to oficjalna nazwa państwa polskiego w latach 1952-1989. Kto żył w tamtych czasach, pewnie doskonale pamięta kolejki do sklepów, w których brakowało podstawowych produktów, godzinę milicyjną czy panujące wtedy nierówności społeczne.

Mimo napotykanych trudności Polacy wciąż potrafili czerpać z życia radość. Jednym z przyjemniejszych okresów w ciągu roku było oczywiście lato. Zobacz, jak wyglądały wakacje w PRL-u.

Sprawdź także: Gospodyni domowa w PRL. Tak wyglądało życie kobiety pracującej

Zakończenie roku szkolnego w PRL-u

Tak jak teraz, wraz z ostatnim dzwonkiem rozpoczynały się wakacje dla uczniów. Podczas uroczystego apelu odbierali oni świadectwa ukończenia klasy i porównywali swoje stopnie. Radość z zakończenia roku szkolnego była zauważalna. Na zdjęciach uczniowie Szkoły Podstawowej nr 38 w Warszawie w 1974 roku, podczas wręczania świadectw i po wyjściu z budynku:

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jak wyglądały wakacje w PRL-u?

Kolejki do lodziarni

Czy pamiętasz kultowe lody na patyku Bambino? Ich produkcja rozpoczęła się w latach 60. Dostępne były w smakach: śmietankowym, owocowym, kawowym oraz śmietankowe i owocowe w polewie czekoladowej. Na zdjęciu sprzedaż obnośna w Warszawie w 1969 roku, kiedy lody Bambino kosztowały 3,10 zł:

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Kolejki to stały element PRL-u. Gdy w sklepach brakowało towaru, wiele osób ustawiało się już w późnych nocnych godzinach, aby tylko mieć pewność, że zdobędą podstawowe, potrzebne do przeżycia produkty. W lecie jednak podobne kolejki można było dostrzec w zupełnie innym miejscu. Upały sprawiały, że Polacy chcieli ochłodzić się lodami. Spójrz, jak wielu ludzi czekało, aby otrzymać gałkę ulubionego deseru.

Na pierwszym zdjęciu - sprzedaż lodów w Zielonej Budce w Warszawie w 1961 roku, a na drugim - w Nowej Kordegardzie w warszawskich Łazienkach. Na fotografii widoczny jest szyld z ceną. W 1979 roku 110 gramów lodów kosztowało 6 zł:

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Saturator na ochłodę

Czy wiesz, co to jest saturator? Jeśli przeżyłeś wakacyjne lato w czasach PRL-u, powinieneś dobrze go pamiętać. To urządzenie, które służyło do nasycania cieczy gazem (tworzenia wody sodowej, z bąbelkami). W Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej saturatory przybierały kształt „wózka", często z parasolem przeciwsłonecznym.

To przy nich, w upalne dni, ustawiały się kolejki. Sprzedawcy oferowali czystą wodę sodową lub z domieszką syropu owocowego. Podawano je w zwrotnych szklankach, które następnie płukano i serwowano następnym klientom. Mimo że w sklepach były dostępne napoje butelkowane, to wciąż ich liczba nie odpowiadała zapotrzebowaniu. Na zdjęciach saturatory w Warszawie w latach 1965-1968 (pierwsza i trzecia fot.) oraz sprzedaż wody na promenadzie w 1969 roku (druga fot.).

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Wywczas, czyli kolonie i polskie plaże

Co robili najmłodsi podczas wakacji w PRL-u? Popularną formą rozrywki w tamtych czasach było pływanie - na kąpieliskach, w basenach, polskich jeziorach czy w Bałtyku. Urlopowicze chętnie zbierali się całymi rodzinami, by w tak przyjemny sposób nieco się ochłodzić. Na poniższych fotografiach, po kolei: wypoczywający nad brzegiem Wisły w Warszawie w 1969 roku, kąpiący się w basenach RKS Skra w Warszawie w 1975 roku (drugie oraz trzecie zdjęcie), dziecko podczas zabawy piaskiem na plaży w Sopocie w 1977 roku oraz plażowiczka z butelką słynnej w PRL-u oranżady w 1969 roku.

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Popularne w tamtych czasach były także kolonieobozy letnie dla dzieci. Niektórzy dołączali do wyjazdów harcerskich, ale organizowano też wspólne wczasy dla dzieci ze szkoły. Podczas takiego wywczasu najmłodsi mieli okazję poznać polskie miejscowości, a także angażować się w wiele sportowych aktywności. Na fotografiach widać dzieci i młodzież uczestniczące w kolonii letniej w Warszawie w 1958 roku:

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Co robiły dzieci, które podczas wakacji w PRL-u zostały w mieście? Dla nich również zawsze znalazło się zajęcie. Oprócz spacerów i spotkań ze znajomymi ze szkoły poświęcali się oni kreatywnym zabawom oraz swoim pasjom (np. fotografii - jak chłopcy w Krakowie w 1960 roku). W bardziej turystycznych regionach Polski można też było spotkać niejedną atrakcję (jak np. kucyk w Sopocie w 1977 roku). 

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Autorka: Joanna Cebulak-Brzykcy

Zobacz także: 

Makaron z truskawkami. U nas rarytas, tam - konsternacja »

Lody jako środek przeciwbólowy. Czy pomagają na ból gardła? »

Jak ugotować kalafiora? Triki, które każdy kucharz powinien znać »

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

Ciasta Ciasto arbuz

Ciasto na szpinakowym biszkopcie z kremem mascarpone i galaretką arbuzową. Pr...

Odsłon: 203

60 min
3
Sałatki Surówka Wiosenka

Surówka "Wiosenka" to lekka, świeża i kolorowa kompozycja, idealna jako dodat...

Odsłon: 183

30 min
3

Polecane artykuły

Informacje 15 najlepszych ciast z rabarbarem. Tylko proste przepisy

Najlepsze desery to takie, które szybko i łatwo się przygotowuje. Oczywiście muszą świetnie smakować i zawierać składniki dobrej jakości. Takie są...

68
Informacje Kuchnia gruzińska bez niej jest niekompletna. Chroni serce i wspiera pracę mózgu

Kolendra to cytrusowo-pikantna przyprawa, która regularnie gości w wielu polskich kuchniach. Nic w tym dziwnego - nie dość, że idealnie podkreśla s...

2
Informacje Co na obiad w piątek bez mięsa? Proste i szybkie w przygotowaniu przepisy

Piątek to dzień, w którym wiele osób rezygnuje ze spożywania mięsa. Jedni robią to z pobudek religijnych, inni natomiast z przyzwyczajenia i nawyku...

10
Informacje Krówki tailor-made od Cukrówek – nadaj swojej imprezie wyjątkowy charakter

Jak dotrzeć do serc uczestników Twojej imprezy? Przez żołądek! W dobie wszechobecnego nurtu tailor-made – także w branży eventowej – coraz większą...

0