Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
W czasach, gdy trwa moda na lekkie dania, pozbawione cukru, tłuszczu, pozwolę sobie na zamieszczenie przepisu na smalczyk. Nie znaczy to wcale, że neguję zdrową kuchnię. Znacie mnie i wiecie, że wiele moich przepisów to lekkie i dietetyczne dania. Dzisiaj jednak małe szaleństwo, gdyż zwyczajnie naszła mnie ochota na domowy smalczyk :)) Powiem tylko, że jabłko jako dodatek, według mnie, sprawdza się tutaj doskonale, ponieważ sprawia, że smalczyk nie jest taki mdły.
Składniki
Słoninę kroimy w drobną kostkę, wrzucamy do rondelka, solimy, dodajemy odrobinę mielonego pieprzu, smażymy do wytopienia tłuszczu i lekkiego zrumienienia skwarków*, dodajemy smalec, mieszamy i podgrzewamy jeszcze chwilę, do momentu aż smalec się rozpuści. Wówczas rondelek zdejmujemy z palnika, dodajemy cebulkę pokrojoną w kostkę, czosnek (daje całe ząbki, ale można przecisnąć przez praskę), pół łyżeczki majeranku oraz jabłko (utarte prosto do rondelka na tarce o grubych oczkach). Całość mieszamy, smażymy do zrumienienia cebuli i jabłka. U mnie trwało to około 7 minut, ponieważ smażyłam na małym ogniu. Trzeba uważać, aby nie przegapić momentu rumienienia cebulki, chwila nieuwagi i może się okazać, że cebulka jest spalona. Gotowy smalczyk odstawiamy do wystudzenia, zimny wstawiamy do lodówki, aby stężał i nadawał się do posmarowania pieczywa. Mnie osobiście taki smalczyk najlepiej smakuje z ogórkiem kiszonym albo papryką konserwową. W lecie natomiast właściwym uzupełnieniem jego smaku są dla mnie świeże pomidory.
*Nie dopuszczamy, aby na tym etapie skwarki stały się bardzo chrupiące i wysmażone, ponieważ później, w trakcie smażenia smalcu z jabłkiem i cebulą mogłyby się spalić. Smacznego.