Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Cynamonowa bułka drożdżowa ze zmarszczkami, poprzez dużą ilość masełka, przypomina mi w smaku karnawałowe wypieki smażone na oleju, nie jest jednak taka tłusta.
Zapiekanka obłędna w smaku!
Odsłon: 355
Zrazy nadziewane i zawijane można robić z różnych mięs, ale te klasyczne są z...
Odsłon: 440
Polecam. Pasuje na Święta Wielkanocne.
Odsłon: 841
Zapiekanka obłędna w smaku!
Odsłon: 355
Zrazy nadziewane i zawijane można robić z różnych mięs, ale te klasyczne są z...
Odsłon: 440
Polecam. Pasuje na Święta Wielkanocne.
Odsłon: 841
Składniki
100 g cukru, drożdże, mąkę i sól wymieszać w dużej misce i odstawić na bok. W drugiej misce ubić jaja na pianę i również odstawić. W garnuszku podgrzać mleko i rozpuścić w nim masło, uważając, żeby mleko się nie zagotowało. Dodać cukier waniliowy i odstawić żeby chwilę wystygło. Pamietajmy, żeby drożdży nigdy nie zalewać wrzątkiem, bo to je zabije i ciasto po prostu nie wyrośnie. Ostudzone mleko wlewamy do mąki równocześnie ucierając wszystko mikserem. Dodajemy utarte jajka i dalej ucieramy. Ciasto nakrywamy folią lub ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około godziny, lub aż urośnie o przynajmniej połowę.
W tym czasie przygotujemy cynamonową posypkę. Mieszamy razem cukier, cynamon i gałkę muszkatałową. Masełko rozpuszczamy w garnuszku i chwile podgrzewamy, aż zrobi się lekko brązowe. Odstawiamy. Foremkę smarujemy tłuszczem i posypujemy mąką. Piekarnik nagrzewam do temperatury 180 stopni.
Wyrośnięte ciasto wyjmuję na stolnicę lub silikonową podkładkę, posypuję lekko mąką, nakrywam ściereczką i zostawiam na chwilę do podrośnięcia. Następnie rozwałkowuję na prostokąt. W przepisie najpierw pocięto ciasto na paski, a potem posmarowano roztopionym masełkiem i posypano cynamonowym cukrem. Ja posmarowałam pędzelkiem całość, posypałam cynamonowym cukrem, a następnie pocięłam w paski. Pasek składamy jak harmonijkę i wkładamy luźno do formy, dokładamy drugi pasek, a pózniej następny. Całość możemy posypać jeszcze cukrem i cynamonem i posmarować roztopionym masełkiem, którego mi trochę zostało. Pieczemy w nagrzanym piekarniku ( 180 stopni) około godziny np. w szklanej żaroodpornej formie. Po zapachu i złotym przyrumienieniu poznacie, że ciasto jest już gotowe. Podajemy ze szklanką mleka.