Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Duże portobello faszeruje się szybko i same się zapiekają Jaja z pieczarkami to smaczne zestawienie w wersji light: kolacja na ciepło, imprezowa przekąska czy śniadanie do pracy na zimno.
Szybka w wykonaniu, zdrowa zupa na każdą okazję. Smakuje wspaniale.
Odsłon: 147
Szybka w wykonaniu, zdrowa zupa na każdą okazję. Smakuje wspaniale.
Odsłon: 147
Składniki
Gotuję jajka na twardo. W tym samym czasie myje pieczarki, odcinam pieńki i oczyszczam z blaszek (łyżką do wydrążania pestek i płukaniem pod bieżącą wodą). Drążenie nie jest konieczne, ale wolę napakować tam więcej farszu :) Pieńki i pozostałe pieczarki z opakowania wykorzystuję do zupy.
Szczypiorek drobno siekam. Ponieważ mój rośnie w doniczce na oknie, strzygę go nożyczkami i z ich użyciem siekam go od razu do miseczki. Jaja obieram ze skorupki. Płuczę obrane jajka, żeby mieć pewność że drobinki skorupki usunęłam). Biorę tarkę z grubymi oczkami i rozdrabniam jajka. Dodaję pół szczypty soli i solidną szczyptę pieprzu oraz szczyptę ziół prowansalskich i mieszam zawartość. Żadnego oleju, majonezu ani innych zbędnych dodatków - jajka są dość dobrym spoiwem:) Farsz gotowy!
Nakładam farsz do kapeluszy portobello i delkatnie ugniatam zawartość, żeby była ściśle napakowana, ale żeby nie uszkodzić delikatnych grzybów. Układam w naczyniu do pieczenia, na blaszce wyłożonej papierem lub w formie do pieczenia (bez tłuszczu). Nie wszyscy w domu się odchudzają, więc dla uprzywilejowanych posypuję tartym żółtym serem, co też bardziej efektownie wygląda po zapieczeniu :) Na wierzchu posypuję odrobiną gałki muszkatołowej wymieszaną z ziołami prowansalskimi i świeżo mielonym pieprzem. Piekę ok. 15 min w 160-170 stopniach funkcji dużego górnego grilla, żeby ładnie się przyrumieniły.
Podaję z jakąś zieloną dekoracją. Świetnie nadaje się natka pietruszki. Smacznego :) Aneks: Przelicznik proporcji : na 2 pieczarki 1 jajko i łyżka posiekanego szczypiorku. Jeśli zostaną pieczarki - wykorzystuję je do zupy. Jeśli zostanie farsz - robię z niego pastę na kanapki. Nic się nie zmarnuje :))