Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Paszteciki z kapustą i grzybami zwane również kapuśniaczkami to potrawa idealnie pasująca do wigilijnego barszczu. Są bardzo puszyste, długo zachowują świeżości, sprawdzą się również podczas przyjęć świątecznych i nie tylko.
REKLAMA
Przepis w Waszym wykonaniu (1)
Dodaj przepisy i zarabiaj
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze do przepisu (1)
REKLAMA
Przekąski
Paszteciki z kapustą i grzybami
Ollka
do 60 min
> 6 osób
Składniki
- Ciasto: 0,5 kg mąki
- 50 g drożdży
- łyżka cukru
- łyżka soli
- 200 ml mleka
- 250 g masła
- 2 jaja
- Farsz: 1 kg pieczarek
- 0,5 kg kiszonej kapusty
- cebula
- sól i pieprz
- olej
Sposób przygotowania:
1
Rozczyn: Drożdże wymieszać z łyżeczką cukru paroma łyżkami ciepłego mleka oraz z łyżką mąki i dostawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto: Mleko i masło, podgrzewamy do rozpuszczenia masła, i odstawić do przestygnięcia. Do przestygniętego mleka z masłem będzie dodać jajka i wymieszać. Do maki przelać podrośnięty rozczyn, cukier, sól, mleko z masłem i jajkami i wyrabiamy ciasto. W razie potrzeby dodajemy więcej mąki i wyrabiamy. Wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
2
Farsz Umytą kiszoną kapustę wkładamy zalewamy zimną wodą, gotujemy przez 30 minut, a następnie odcedzamy i drobno siekamy. Cebule obieramy i kroimy w dobrą kostkę następnie delikatnie smażymy na złoty kolor, następnie dodajemy obrane i starte na tarce pieczarki solimy do smaku i dusimy na niedużym ogniu do czasu aż woda z pieczarek całkowicie wyparuje. Doprawiamy solą i pieprzem. Farsz odstawiamy do ostudzenia. Wyrośnięte ciasto odkrawamy je po kawałku i rozwałkujemy na prostokąty o wielkości około 30 na 15 cm. Na ciasto nakładamy farsz wzdłuż dłuższego boku i zawijamy. Rulonik kroimy na kawałki o długości 5 cm. Czynność powtarzamy do zużycia ciasta i farszu. Gotowe paszteciki przekładamy na blachę z papierem do pieczenia i zostawiamy na pół godziny do wyrośnięcia. Przed pieczenia smarujemy jajkiem wymieszanym z mlekiem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C do czasu aż paszteciki się ze złocą.