Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Delikatne i soczyste mięso na kanapki.
Dzisiaj krupnik przygotowany na wywarze z gotowania golonki. Krupnik prosty w...
Odsłon: 304
Mocno chrupiący chleb z wierzchu i wilgotny w środku, prosty, bez użycia wiel...
Odsłon: 72
Przepyszny i lekki sernik rabarbarowy z serków homogenizowanych, który przygo...
Odsłon: 5081
Godna polecenia konserwa z szynki wieprzowej z galaretką w słoiczku. Idealna...
Odsłon: 32673
Szybki i smaczne śniadanie
Odsłon: 350
Uczta kanapkowa , świetna na przyjęcia z dziećmi.
Odsłon: 243
Dzisiaj krupnik przygotowany na wywarze z gotowania golonki. Krupnik prosty w...
Odsłon: 304
Mocno chrupiący chleb z wierzchu i wilgotny w środku, prosty, bez użycia wiel...
Odsłon: 72
Przepyszny i lekki sernik rabarbarowy z serków homogenizowanych, który przygo...
Odsłon: 5081
Godna polecenia konserwa z szynki wieprzowej z galaretką w słoiczku. Idealna...
Odsłon: 32673
Szybki i smaczne śniadanie
Odsłon: 350
Uczta kanapkowa , świetna na przyjęcia z dziećmi.
Odsłon: 243
Składniki
Miałam ochotę na wędlinę do kanapek a za sklepowymi nie przepadam. Do kanapek najlepiej nadaje się mięso niezbyt chude- idealna jest karkówka. Mięso przygotowane w szynkowarze jest bardzo zdrowe- dusi się we własnym sosie i nie wytwarzają się niezdrowe substancje jak przy obróbce wysoką temperaturą. Kupiłam karkówkę kształtem najbardziej pasująca do posiadanego szynkowara. Wycięłam odstający fragment mięsa- przyda się do sosu.
Mięso ponacinałam długim wąskim nożem i w otwory powciskałam czosnek.
Mięso obtoczyłam bardzo obficie w przyprawach, wmasowałam je w mięso i także w otworki po włożeniu czosnku. Karkówkę posypałam jeszcze żelatyną. Powstała galaretka uzupełni ewentualne luki w mięsie.
Karkówkę włozyłam do specjalnego woreczka do gotowania w szynkowarze. Szynkowar zamknęłam i schowałam na noc do lodówki aby mięso przeszło przyprawami.
Następnego dnia wyjęłam szynkowar z lodówki, poczekałam, aż dojdzie do temperatury pokojowej. Wstawiłam go do garnka na ściereczkę, wody powinno być trochę więcej niż poziom mięsa w szynkowarze. Od osiągnięcia 85 stopni, parzyłam szynkowar przez trzy godziny w takiej temperaturze. Po tym czasie wyjęłam szynkowar, poczekałam aż ostygnie i włożyłam go na noc do lodówki.
Ostatniego dnia, polałam szynkowar ciepłą woda i wyjęłam karkówkę. Mięso jest różowe bez dodawania peklosoli i bardzo delikatne. Gotowy wyrób bardzo dobrze się mrozi. Połowę zawsze chowam na następny tydzień Galaretkę używam jako bulionetki do sosów. Jest trochę zabawy ale w sumie zajmuje niewiele czasu. Smacznego :)