Smaker
Dania jednogarnkowe

Syrop z pędów sosny

15.05.2018 Odsłon: 36703
5.0 (35 oceny)

Przepis dnia: 16-05-2018

>60 min
>6 os.
hajduczek-naturalnie
hajduczek-naturalnie

Przełom kwietnia i maja to odpowiedni czas na syrop z pędów sosny. Lubiany przez dzieci i dorosłych, podobny do aptecznego syropu Pini – ma właściwości przeciwkaszlowe, wykrztuśne, napotne, przeciwgorączkowe, moczopędne, odkażające, przeciwzapalne, uspokajające, lekko nasenne, wzmacniające i silnie żółciopędne.* Oprócz zastosowań ściśle medycznych, przyjemnie się go używa do sporządzania lemoniad i napojów pachnących lasem albo do skrapiania deserów, szczególnie lodów. Mniam!

Etapy przygotowania

Zapraszam na mojego bloga!

Przepis w Waszym wykonaniu (2)

Dodaj przepisy i zarabiaj

Komentarze do przepisu (2)

Ostatnio komentowane przepisy

kuchmariola63
kuchmariola63
Dania główne

Pieczeń , kasza i surówka.

Dania główne Pieczeń , kasza i surówka.

Pieczeń podana z kaszą i surówką z kapusty pekińskiej.

Odsłon: 350

>60 min
5
bozena1960
bozena1960
Dania główne

Leszcz smażony na patelni

Dania główne Leszcz smażony na patelni

Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...

Odsłon: 45

30 min
3
fafiatko
fafiatko
Sałatki

Sałatka z wędzonym kurczakiem

Sałatki Sałatka z wędzonym kurczakiem

Bogata w smaku sałatka idealna na święta lub lepszy lunch. Można ją przygotow...

Odsłon: 369

15 min
9
bozena1960
bozena1960
Dania główne

Kotlety mielone z pieczarkami i serem mozzarella

Dania główne Kotlety mielone z pieczarkami i serem mozzarella

Mielone przygotowane na obiad, proste , szybkie i smaczne z dodatkiem podsma...

Odsłon: 51

30 min
2
fafiatko
fafiatko
Dodatki

Bissara- pasta z fasoli

Dodatki Bissara- pasta z fasoli

Przepyszny arabski "smalczyk" z fasoli.

Odsłon: 809

15 min
11
ewaeu
ewaeu
Śniadania

Biały ser marynowany w oleju lnianym

Śniadania Biały ser marynowany w oleju lnianym

Polecam, jest po prostu pyszny.

Odsłon: 909

15 min
9
Napoje
Syrop z pędów sosny
Autor:
hajduczek-naturalnie
> 60 min
> 6 osób

Składniki

  • młode pędy sosny – długości do około 10 cm
  • spirytus 96% (lub inny mocny alkohol)
  • cukier lub płynny miód
Sposób przygotowania:
1

Zazwyczaj zbieramy pędy z sosen zwyczajnych (Pinus sylvestris), bo są najbardziej rozpowszechnione. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by do celów leczniczych wykorzystywać inne gatunki sosen, a także modrzewie, świerki i jodły. Wszystkie one nadają się na syrop.

2

Można zasypywać cukrem całe pędy sosny, jednak wiele lat doświadczeń nauczyło mnie, że warto je chociaż trochę rozdrobnić – łatwiej wówczas puszczają sok. A więc kroimy pędy na krótsze kawałki.

3

Partiami wsypujemy do dużego słoja. Każdą warstwę dość obficie spryskujemy alkoholem

4

i przysypujemy warstwą cukru.

5

Proporcja mniej więcej 1:1. Dwie garście pędów, psikanie spirytusem, dwie garście cukru. I znów – dwie garście pędów, spirytus, dwie garście cukru – aż do wyczerpania surowca.

6

Na wierzchu powinien być cukier. Słój zamknąć, odstawić w ciepłe miejsce – nawet na słoneczny parapet – na miesiąc przynajmniej.

7

Wydzielający się sok i rozpuszczający się cukier utworzą syrop, który powinien całkowicie pokryć pędy sosny – mają być zanurzone w syropie. Gdyby okazało się, że pędy są stosunkowo mało soczyste, można dodać odrobinę wody.

8

Gdy masz już syrop z pędów sosny, po jego odcedzeniu i nawet dość dokładnym odciśnięciu w pozostałych odrostach zostaje sporo słodyczy, smaku i wciąż jeszcze substancji aktywnych. Żal tak po prostu wyrzucić je na kompost, więc od lat umieszczam je na powrót w słoju i zalewam alkoholem o mocy około 30-50% – to zależy od upodobań i preferencji – ja lubię raczej mocniejsze nalewki niż słabe likiery. Poza tym mocniejszą nalewkę – gdyby była zbyt słodka – można odrobinę rozcieńczyć wodą – i już będzie w sam raz. Tu trzeba eksperymentować na sobie! Warto od czasu do czasu potrząsnąć zakręconym słojem, a ekstrakcja nie powinna być krótsza niż 2 miesiące, a nawet trochę dłużej. Potem odcedzić, odcisnąć, przefiltrować i najlepiej zapomnieć na rok. To tak jak z każdą nalewką. Taki tam mały bonus. Smacznego!