Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
kolejny udany eksperyment :-) połączenie czekolady z miętą, pysznie orzeźwiające, rozpływające się w ustach ciasto :-)
Lekki, przyjemny sosik z nutką chrzanowej ostrości. Dodajmy do niego, pieczyw...
Odsłon: 129
Pyszny, wegański obiad z chrupiącym tofu, warzywami i grzybami. Starte na tar...
Odsłon: 70
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 747
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 357
Lekki, przyjemny sosik z nutką chrzanowej ostrości. Dodajmy do niego, pieczyw...
Odsłon: 129
Pyszny, wegański obiad z chrupiącym tofu, warzywami i grzybami. Starte na tar...
Odsłon: 70
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 747
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 357
Składniki
Biszkopt i kremy przygotowuję dzień wcześniej. Ciasto: Białka ubijamy na sztywną pianę, dodawać stopniowo cukier i cukier waniliowy. Następnie dodawać żółtka, nadal mieszając. Mąkę, proszek do pieczenia i budynie przesiać i dodać do masy. Całość delikatnie wymieszać. Przełożyć do dużej prostokątnej blachy wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą, piec w temp. 170 stopni ok. 30 min. Krem I: Śmietanę należy wlać do garnka i postawić na mały ogień, włożyć do niej czekoladki i mieszać aż się rozpuszczą. Śmietanę ugrzać ale nie zagotować. Kiedy czekoladki się rozpuszczą, masę wystudzić i wstawić do lodówki na całą noc żeby dobrze się schłodziła. Następnie ubijać ją mikserem na najszybszych obrotach przez kilka min, aż powstanie puszysta masa. W międzyczasie żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody, dokładnie wymieszać i przestudzić. Do ubitej masy czekoladowo-mietowej dodać powoli żelatynę nadal ubijając na małych obrotach. Krem II: tak jak w przypadku kremu I śmietanę należy podgrzać i dodać do niej połamaną czekoladę. Rozpuścić mieszając żeby czekolada sie nie przypaliła (nie zagotowac), odstawić do przestudzenia i do lodówki na całą noc. Następnego dnia wsypać śnieżkę i ubijać do momentu aż masa zgęstnieje. Biszkopt przekroić wzdłuż na pół, spód nasączyć przestudzonym naparem miętowym, wyłożyć krem I (czekoladowo-mietowy), przykryć kolejną częścią biszkoptu, ponownie nasączyć miętą i posmarować kremem II. Udekorować wg upodobań. Smacznego miętowego :-)