Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przepis dnia: 26-02-2017
Lamingtony mają, o dziwo, australijskie pochodzenie, co jest taką sąsiedzko - egzotyczną ciekawostką, bo zawarte w nich nuty smakowe są bardzo "polskie". Biszkopt uprościłam i zmodyfikowałam tak, by długo pozostał świeżutki i delikatny :))) Pyyychotki ! Z porcji wyszło mi około 45 sztuk.
Składniki
biszkopt: 7 jaj 7 łyżek mąki pszennej tortowej (z małymi górkami) 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia 1,5 łyżki oleju 5 łyżek cukru szczypta soli 2 łyżki cukru waniliowego polewa: 1 szklanka śmietany kwaśnej 18% (350 gramów) 4 łyżki ciemnego kakao ( z małymi górkami) 0,5 szklanki cukru 2 łyżki cukru waniliowego 100 gramów masła ewentualnie margaryny dodatkowo: około 250 gramów wiórków kokosowych do obtaczania
Białka ubijamy na sztywno z dodatkiem szczypty soli, potem wsypujemy oba cukry, miksujemy przez około 2 minuty na najszybszych obrotach do uzyskania szklistej bezy. Następnie dodajemy żółtka, mieszamy łyżką, wsypujemy stopniowo (na 2, 3 razy) mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, mieszamy delikatnie za pomocą trzepaczki rózgowej lub łyżki drewnianej (absolutnie nie używamy miksera!). Na końcu wlewamy olej i delikatnie mieszamy. Blachę o wymiarach 25x40 cm wyścielamy papierem do wypieków, wylewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni, wkładamy biszkopt i pieczemy około 20 minut, do "suchego patyczka" (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie). Ciasto studzimy i dopiero potem delikatnie odrywamy papier. Biszkopt kroimy w około 5 cm kostkę (polecam to robić za pomocą noża do pieczywa). Polewa. Masło lub margarynę rozgrzewamy w rondlu razem z cukrami i kakao, mieszamy do połączenia, potem wlewamy śmietanę i energicznie mieszając podgrzewamy, jednak nie dopuszczamy do zagotowania. Polewę studzimy do temperatury pokojowej. Kiedy polewa ostygnie pomagając sobie widelcem lub dwoma zamaczamy każda z kostek w polewie, a potem obtaczamy je w wiórkach. Odkładamy na tacy do zastygnięcia (najlepiej w chłodne miejsce). Smacznego !