Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
To ciacho dla mnie szczególne i wyjątkowe. Gdy byłam małą dziewczynką, moja mama na specjalne okazje robiła tort, który nazywała „malwą”. Uwielbiałam smak gęstej słodkiej twarożkowej masy. Czystą magią był dla mnie proces powstawania twarożku, który mama robiła w garze, a ja po kryjomu wyjadałam go, gdy tylko odstawiała twarożek do wystygnięcia. Jego smak jest niepowtarzalny, delikatny i kremowy, zupełnie inny od tradycyjnego, ciężkiego białego sera. O dziwo, mimo iż uwielbiam to ciacho, nigdy go nie robiłam... aż do dziś. Postanowiłam jednak zmodyfikować przepis mamy. Cóż... Grzeczne dziewczynki pichcą jak mama. Niegrzeczne – jak chcą. Jedyne, co pozostało w 100% odtworzone to kremowo-twarogowa masa, która jest doskonała, a ja mam do niej stosunek nabożny. WERSJA MATCZYNA zakłada spód na gotowych okrągłych biszkoptach. Wierzch natomiast okładała brzoskwiniami i ananasami z puszki, a następnie zalewała galaretką. MOJA WERSJA jest na spodzie z ciasteczek owsianych. Wierzch pokryłam świeżymi owocami sezonowymi, a następnie polałam białą czekoladą i posypałam migdałami. Myślę, że zarówno jedna, jak i druga wersja mają szansę na znalezienie swoich wielbicieli.
Pożywna pasta z jajek, białego sera i makreli. Idealna do pieczywa, krakersów...
Odsłon: 2897
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 249
Dziś przychodzę do Was z obiecanym przepisem na pyszny sernik z brzoskwiniami...
Odsłon: 116
Pożywna pasta z jajek, białego sera i makreli. Idealna do pieczywa, krakersów...
Odsłon: 2897
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 249
Dziś przychodzę do Was z obiecanym przepisem na pyszny sernik z brzoskwiniami...
Odsłon: 116
Składniki
ROBIMY TWAROŻEK Śmietanę i jajka łączymy za pomocą trzepaczki na jednolitą masę.
Do dużego garnka wlewamy mleko i zagotowujemy. Następnie zmniejszamy gaz i do gotującego się mleka wlewamy masę jajeczną. Teraz musimy być delikatni. Nie mieszamy non stop i nie dziubiemy bez sensu naszej mikstury. Należy zostawić ją w spokoju na małym ogniu i delikatnie zamieszać drewnianą łyżką mniej więcej co 2 minuty. Postępujemy tak do momentu, gdy na wierzch wypłynie nam zwarty żółciutki twarożek, a mleko przemieni się w wodę. Gdy tak się stanie odcedzamy nasz twarożek na durszlaku i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia, co zajmie około 1,5 godziny.
ROBIMY SPÓD Gdy twaróg stygnie, możemy zabrać się za przygotowywanie spodu. Przygotowujemy tortownicę z odpinaną obręczą o średnicy 24-26cm. Dno wykładamy papierem do pieczenia, wypuszczając papier na zewnątrz. Zapinamy obręcz, nadmiar papieru obcinamy. Masło roztapiamy na małym ogniu i zostawiamy do lekkiego przestygnięcia. W tym czasie rozdrabniamy ciasteczka na piasek. Można zrobić to na dwa sposoby: wrzucić ciastka do miski i rozdrobnić blenderem, lub wrzucić do grubego woreczka i utłuc wałkiem (przy okazji można upuścić trochę emocji). Do pokruszonych ciastek dodajemy stopione masło i mieszamy wszystko razem, aby powstał mokry piasek. Masę ciasteczkową wsypujemy na dno tortownicy, wyrównujemy i dociskamy dłonią, aby powstał zwarty spód.
ROBIMY MASĘ TWAROŻKOWĄ Gdy twarożek przestygnie, zabieramy się za najważniejszy i najbardziej pracochłonny etap naszej pracy. Będę szczera, nigdy nie przygotowywałam tej masy za pomocą miksera i nie wiem, jaki byłby efekt końcowy. Ja zamieniam się w Mariusza Pudzianowskiego i ucieram cierpliwie masę, co zajmuje około godziny, lecz efekt końcowy jest spektakularny i wart zachodu. Masa będzie puszysta, delikatna, a w ustach będzie się wręcz rozpływać. Zatem do roboty!
Najpierw rozwiercamy twarożek za pomocą miksera (końcówkami do ubijania) przez około 5 minut. Należy go porządnie rozdrobnić. Następnie do makutry wrzucamy miękkie masło wraz z cukrem pudrem i ucieramy, aż staną się jasnym, jednolitym kremem (około 15 minut). Teraz partiami dodajemy po 1-2 łyżki twarożku i ucieramy porządnie na piękną puszystą masę (około 45 minut).
Całość wylewamy na przygotowany spód i wyrównujemy wierzch.
PRZYGOTOWUJEMY OWOCOWY WIERZCH Wybrane, ulubione owoce (u mnie to truskawki i borówki, ale tak naprawdę można użyć jakichkolwiek owoców, świeżych lub z puszki) oczyszczamy, kroimy i układamy podle własnej fantazji na masie twarożkowej.
Białą czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej... czyli w rondelku zagotowujemy wodę i kładziemy na niego miskę z połamaną na kostki czekoladą, uważając przy tym, aby dno miski nie miało styczności z wrzątkiem. Kontrolujemy czekoladę w trakcie roztapiania, a gdy widzimy, że zaczyna robić się płynna, mieszamy. Gdy cała czekolada ma już konsystencję śmietany, ściągamy miskę znad pary wodnej i za pomocą łyżeczki robimy nią kleksy na owocach. Całość posypujemy płatkami migdałowymi (ja swoje płatki wcześniej uprażyłam krótko na suchej patelni).
Teraz etap ostatni i najtrudniejszy! Takie piękne gotowe ciacho wkładamy do lodówki na co najmniej 6 godzin. Życzę cierpliwości i smaczności!