Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Rzadko już teraz robię i jadam słodkości. Niedawno jednak udało mi się odtworzyć smak murzynka jakiego robiła moja mama. Postanowiłem podzielić się z Wami tym przepisem. Mam nadzieję, że zasmakuje Wam tak jak mnie smakował...
Polewa na piernik zawsze świetnie dopełnia smak korzennego ciasta. Gładka, kr...
Odsłon: 29
Ostatnio w gotowaniu idę na łatwiznę i szukam sposobów na to, jak szybko przy...
Odsłon: 31
Polecam np na drugie śniadanie.
Odsłon: 663
Idealna na różne imprezy, święta czy kolację.
Odsłon: 126
Polewa na piernik zawsze świetnie dopełnia smak korzennego ciasta. Gładka, kr...
Odsłon: 29
Ostatnio w gotowaniu idę na łatwiznę i szukam sposobów na to, jak szybko przy...
Odsłon: 31
Polecam np na drugie śniadanie.
Odsłon: 663
Idealna na różne imprezy, święta czy kolację.
Odsłon: 126
Składniki
W misce za pomocą miksera ubiłem 2 całe jajka, 2 żółtka dodając szklankę cukru (białka z dwóch jajek zostają na koniec do ubicia i dodania).
Do oddzielnego naczynia przesiałem mąkę przez sito i wymieszałem z kakao, proszkiem do pieczenia, sodą oraz cukrem waniliowym.
Do ubitych jaj dodawałem na przemian zmieszane suche składniki, mleko i olej. Wszystko razem miksowałem.
Na koniec do wymieszanej masy dołożyłem 6 łyżek powideł śliwkowych, krótko zmiksowałem i na sam koniec dodałem ubite na sztywno pozostawione wcześniej białka z dwóch jajek. Wtedy już tylko delikatnie wymieszałem łyżką.
Przełożyłem do foremki dodając do masy posiekane i uprażone orzechy oraz posiekane śliwki suszone. Piekłem w piekarniku na funkcji „góra-dół” bez termoobiegu w temperaturze 160 o C około 60 min. Zostawiłem w uchylonym piekarniku do wystygnięcia.
W czasie, kiedy wstępnie upieczone ciasto stygło, przygotowałem polewę. Rozpuściłem margarynę z dodatkiem wody z dodatkiem cukru i kakao. Wszystko podgrzałem do całkowitego rozpuszczenia. Tak przygotowaną polewę pozostawiłem na chwilę, żeby zaczęła gęstnieć.
Kiedy murzynek wystygł przekroiłem go na pół, posmarowałem powidłami śliwkowymi i złożyłem z powrotem. Następnie, jeszcze ciepłą masą czekoladową, polałem murzynka i posypałem wiórkami kokosowymi.
Efekt jak na zdjęciach. Życzę smacznego!