Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Bardzo lekka tarta morelowa. Ekspresowa do przygotowania. A zarazem efektowna. Niestety nie jestem w stanie pokazać środka. Bo to na prezent. Ale w środku kryje się sernik na zimno. I dużo, dużo moreli. Wierzch ozdobiony lukrem plastycznym. Miał przypominać goździki. Najulubieńsze kwiaty solenizantki.
Szybkie i łatwe krewetki pieczone, pełne aromatycznych przypraw. Idealne dla...
Odsłon: 81
Kiełbasa krakowska jest klasykiem wśród wędlin na kanapki. Wyjątkowy smak i a...
Odsłon: 52
Spróbuj naszej pizzy wegańskiej z sosem pomidorowym, pieczarkami i pysznym, s...
Odsłon: 740
Najprostszy przepis na przygotowanie żeberka, które wystarczy umyć , osuszyć...
Odsłon: 95
Szybkie i łatwe krewetki pieczone, pełne aromatycznych przypraw. Idealne dla...
Odsłon: 81
Kiełbasa krakowska jest klasykiem wśród wędlin na kanapki. Wyjątkowy smak i a...
Odsłon: 52
Spróbuj naszej pizzy wegańskiej z sosem pomidorowym, pieczarkami i pysznym, s...
Odsłon: 740
Najprostszy przepis na przygotowanie żeberka, które wystarczy umyć , osuszyć...
Odsłon: 95
Składniki
Formę do tarty /dno/ wykładam okręgiem wyciętym z papieru do pieczenia. Ciastka drobno kruszę. Wysypuję formę. Masło roztapiam, zalewam ciastka i ugniatam szklanką. Smaruję konfiturą morelową i wkładam do lodówki na około 30 minut.
Galaretki rozpuszczam we wrzątku, mieszając bardzo, bardzo intensywnie. Morele drobno kroję. Czekoladę siekam na małe kawałki. Serki waniliowe łączę z jogurtem greckim. Ścieram skórkę cytryny. Łączę masę z przestudzoną galaretką. Miksuję dokładnie. Dodaję pokrojone owoce i czekoladę. Mieszam do połączenia. Wylewam na spód tarty i schładzam 2-3 godziny.
Żelatynę zalewam wodą. Rozpuszczam dokładnie. Dodaję glukozę i mieszam intensywnie do połączenia. Na blat przesiewam cukier puder /około 2/3/. Zagniatam cukier z żelatyną. Dodaję cukru pudru w razie potrzeby. Lukier bardzo szybko się kruszy, więc trzeba szybko na nim działać. Wałkuję go na natłuszczonym blacie na podługowate plastry, z których formuję falbanki. Nakładam na tartę 'dachówkowo'. Jak lukier się ściągnie, to dodatkowo kruszę brzegi falbanek, żeby było bardziej goździkowo. Całość oprószam cukrem pudrem.