Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Mmmm… moi faworyci zaraz obok tych korzennych. Jeden z niewielu wypieków, które weszły u mnie na stałe do repertuaru. Są kruchuteńkie, mają delikatny i orzechowy smak, bez cukru pudru nie są zbyt słodkie, dlatego bez obaw można je obtaczać (i to chyba wymaga najwięcej cierpliwości). Z porcji wychodzi około 120-150 sztuk (nie liczyłam, zależeć to też będzie od wielkości kulek, które ulepicie). Dla nich można oszaleć… nie tylko w święta :) Nie dziwię się, że cieszą się taką popularnością i zbierają najwyższe noty. Przepis z Kwestii Smaku.
Składniki
Masło ucieramy z cukrem pudrem, dodajemy ekstrakt, a następnie wyrabiamy jeszcze z ze skórką, orzechami i mąką pszenną na zwarte ciasto. Ręce posypujemy mąką i przystępujemy do formowania kulek. Moim zdaniem najlepsze są te wielkości większego orzecha laskowego, czasem robię większe. Ciastka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez mniej więcej 8 minut, zanim się zrumienią.
Cukier puder przesiewamy do miseczki. Możliwie jak najcieplejsze ciasteczka obtaczamy w nim i odstawiamy. Uwaga – świeżo upieczone nie tylko mogą nas poparzyć, ale i łatwiej się kruszą.