Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przepis bierze udział w konkursie
Często tak mam, że jak robię kapustę to trochę mi dużo wychodzi tego dania. I jeden dzień jedzenia kapusty jest ok, drugi dzień jedezenia jakoś przejdzie ale nie więcej. Wiem możemy zamrozić i wyjąć np za 2 tygodnie. Ja proponuję z tej kapusty co została zrobić farsz do pierożków i jest inne danie i nik nie zwróci uwagi, że są to pierożki z kapustą.
Aromatyczna herbata to najlepszy sposób na rozgrzanie się w chłodne dni. Przy...
Odsłon: 60
My Polacy lubimy zapiekanki na bułce paryskiej. Dzisiejsza moja propozycja na...
Odsłon: 542
Aromatyczna herbata to najlepszy sposób na rozgrzanie się w chłodne dni. Przy...
Odsłon: 60
My Polacy lubimy zapiekanki na bułce paryskiej. Dzisiejsza moja propozycja na...
Odsłon: 542
Składniki
Do tytułu przepisu dodałem zero waste, ponieważ kapustę którą użyłem jako farsz do pierożków to jest to kapusta zrobiona wcześniej. Wyszło mi więcej i już nie było amatorów do tego dania. Wieć przepis na kapustę każdy ma swój ale ja podałem składniki, które ja użyłem.
Do miski wsypujemy mąkę przez sitko, by napowietrzyć mąkę, drożdże suche, sól, wodę i mieszamy. Ja używam robota z hakiem do tej pory, aż ciasto odchodzi od ścianek miski.
Gdy ciasto jest gotowe przykrywamy miskę i odstawiamy do wyrośniecia na około 1-2 h. Możemy wstawić ciasto do pieca nastwionego na program odmrażanie będzie szybciej
Ciasto wałkuję cienko, ale nie zbyt cienko. To ciasto z którego aktualnie nie korzystam, trzymam pod przykryciem. Wykrawam krążki za pomocą szklanki. Nakładam łyżeczką farsz na każdy krążek. Składam na pół i sklejam palcami lub widelcem. Odkładam na lekko stolnicę i przykrywam ściereczką. Jeśli nam nie wychodzą ładne, to możemy pokusić się na inne różne kształty tak jak u mnie.
Gotuję pierogi partiami w lekko osolonej wodzie. Wrzucam na wrzątek, delikatnie mieszam, żeby nie przywarły do dna. Czekam aż wypłyną nad wodę i po wypłynięciu gotujemy około 4 minut w zależności jakie ciasto udało nam się rowałkować. Odcedzam i układamy delikatnie na talerz. Możemy pokropić oliwą. Jeśli chodzi o podanie to już jest zależne od Waszej preferencji, ja podałem z ogórkiem własnego kiszenia. Jeśli się podobało to proszę stawiajcie kciuki do góry, komentujcie i polecajcie. Smacznego :-)