Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Biszkopt z bezą i masą budyniową to kolejna odsłona świątecznego ciasta. Tym razem naszpikowanego bakaliami i orzechami. Czas przełamać trochę schemat pierników, makowców i serników (na te dwa ostatnie już niedługo pojawi się przepis). Jeśli chcecie jakiegoś urozmaicenia to koniecznie wybierzcie to ciacho!
Polecam wypróbowanie tego przepisu jeszcze przed Świętami. To jest ulubiony...
Odsłon: 1650
Dzień dobry mam dziś dla was przepis na pyszny biszkopt bez proszku do piecze...
Odsłon: 1429
Sernik zawsze dobry. Polecam.
Odsłon: 1444
Świąteczny makowiec na kruchym spodzie, z polewą czekoladową. Przepyszne bożo...
Odsłon: 1572
Polecam wypróbowanie tego przepisu jeszcze przed Świętami. To jest ulubiony...
Odsłon: 1650
Dzień dobry mam dziś dla was przepis na pyszny biszkopt bez proszku do piecze...
Odsłon: 1429
Sernik zawsze dobry. Polecam.
Odsłon: 1444
Świąteczny makowiec na kruchym spodzie, z polewą czekoladową. Przepyszne bożo...
Odsłon: 1572
Składniki
Wymiary formy: 26 cm x 30 cm Najpierw pieczemy biszkopt. Na początku rozdzielamy żółtka od białek. Później białka ubijamy na sztywną pianę. Do ubitych białek dodajemy ŁYŻKA PO ŁYŻCE (to bardzo WAŻNE) cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając. Następnie do jednolitej piany z cukrem dodajemy po jednym żółtku, za każdym razem dobrze ubijając. Na samym końcu do dobrze wymieszanego ciasta przesiewamy przez sitko mąkę i proszek do pieczenia oraz czekoladę i kakao. Następnie całość mieszamy nie za długo, tylko do momentu połączenia składników. Ciasto wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy i pieczemy w 160° z termoobiegiem do tzw. suchego patyczka. Biszkopt powinien być gotowy po około 40 – 45 minutach, ale wszystko zależy od mocy piekarnika. Gotowy zostawiamy do wystudzenia.
Kolejno przygotowujemy bezę orzechową. Białka ubijamy na sztywno. Następnie dodajemy cukier i ubijamy na sztywną i błyszczącą pianę. Później dodajemy mąki, posiekane orzechy, pokrojone w drobną kostkę suszone owoce i delikatnie mieszamy łyżką. Bezę przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy i suszymy w 150°C z termoobiegiem przez co najmniej 1,5 godziny. Gotową pozostawiamy do wystudzenia.
Gdy mamy już gotowe ciasto i bezę, zabieramy się za masę. Mleko dzielimy na pół. Jedną połowę (250 ml) podgrzewamy z cukrem i cukrem wanilinowym. Do drugiej części (250 ml) dodajemy żółtka, mąkę ziemniaczaną i dokładnie mieszamy. Następnie mieszankę mleka i żółtek dodajemy do gotującej się połowy mleka. Całość dobrze i energicznie mieszamy (uwaga szybko się może przypalić) podgrzewając na małym ogniu, aż masa zacznie bulgotać i zgęstnieje. Budyń przykrywamy woreczkiem lub folią spożywczą, a później odstawiamy do wystudzenia.
W misce ucieramy masło, podobnie postępujemy z budyniem (musimy go utrzeć, żeby nie był zbyt gęsty i zbity). Następnie stopniowo, w kilku porcjach dodajemy budyń do utartego masła. Na koniec możemy dodać trochę alkoholu i ucieramy do uzyskanie gładkiego kremu/masy.
Później zajmujemy się przygotowaniem polewy. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę/groszki czekoladowe z kremówką. Na koniec dodajemy suszoną aronię.
Biszkopt kroimy wzdłuż na pół. Jego dół smarujemy połową masy, następnie przykrywamy ją bezą, na który nakładamy pozostałą część masy. Całość przykrywamy górą biszkoptu. Na koniec ciasto polewamy czekoladową polewą. Smacznego ;)