Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Druga wersja czekoladek, tym razem z orzechowym środkiem :)
Masz ochotę na pizzę, ale szukasz lżejszej i szybszej opcji? Ten przepis na p...
Odsłon: 337
Dziś postanowiłam trochę inaczej ugotować moja zupę niż dotychczas. Zwykle ni...
Odsłon: 561
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 1043
Masz ochotę na pizzę, ale szukasz lżejszej i szybszej opcji? Ten przepis na p...
Odsłon: 337
Dziś postanowiłam trochę inaczej ugotować moja zupę niż dotychczas. Zwykle ni...
Odsłon: 561
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 1043
Składniki
Obie czekolady kruszymy do miseczki, ustawiamy nad naczyniem z gotującą się wodą i rozpuszczamy. Nasze foremki silikonowe posmarowałam delikatnie olejem wtedy czekoladki są szkliste, i smarujemy pędzelkiem rozpuszczoną czekoladę. Wkładamy do lodówki by dobrze zastygło. Mleko podgrzewamy uważając by nam się nie przypaliło, wsypujemy zmielone orzechy włoskie (dałam 120 g bo chciałam by nadzienie było gęste) i mieszamy, zostawiamy by nam przestygło (możemy dodać odrobinę spirytusu ). Jak nam zastygła pierwsza warstwa czekolady, możemy jeszcze poprawić, tam gdzie prześwituje czyli nanieść drugą warstwę. Do gotowych foremek wkładamy wystudzoną masę orzechową, zostawiając trochę miejsca na czekoladę. Naszą czekoladę podgrzewamy, bo pewnie nam zastygła i zaklejamy nasze czekoladki. Całość znowu ląduje w lodówce by ładnie zastygło.
Z tych składników wyszło mi 45 czekoladek.