Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
W tym roku po raz pierwszy od bardzo dawna dałam radę przygotować gąski marynowane. Udało nam się zebrać tych grzybków na tyle dużo, że już warto było marynować je osobno. Są to głównie gąski niekształtne, ale i kilkanaście zielonek nam się trafiło. Wszystkie zapiaszczone, jak zwykle, więc zbieram je do osobnej reklamówki, żeby nie zapaskudziły piaskiem innych grzybów w koszyku. A po powrocie do domu zaczyna się od czyszczenia, szorowania i płukania, bo inaczej się nie da.
Pieczona dynia z mięsem i warzywami. Niesamowicie efektowne, aromatyczne i so...
Odsłon: 895
Kruche ciasto ze śliwkami. Idealne do popołudniowej kawki. Ciasto jest bardzo...
Odsłon: 22987
Marry me chicken (kurczak "wyjdź za mnie") to pyszne i aromatyczne danie z ku...
Odsłon: 15398
Pieczona dynia z mięsem i warzywami. Niesamowicie efektowne, aromatyczne i so...
Odsłon: 895
Kruche ciasto ze śliwkami. Idealne do popołudniowej kawki. Ciasto jest bardzo...
Odsłon: 22987
Marry me chicken (kurczak "wyjdź za mnie") to pyszne i aromatyczne danie z ku...
Odsłon: 15398
Składniki
Do słoików trafiły gąski zielonki
oraz gąski niekształtne.
Gąski oczyść z paprochów i piasku, a następnie pokrój na zgrabne kawałki. Małe kapelusze zostaw w całości.
Jak wyczyścić gąski z piasku - dowiesz się na blogu, zapraszam.
Gotuj grzyby w osolonej wodzie przez 10 minut, a następnie odcedź. Ponieważ wciąż mogą być w nich resztki piasku, to bezpieczniej jest wyławiać gąski łyżką cedzakową na sito, a ewentualny piasek zostanie na dnie garnka.
W międzyczasie przygotuj wybraną zalewę, u mnie jest to zazwyczaj marynata z octem jabłkowym. Wszystkie składniki umieść w garnku, a następnie doprowadź do wrzenia i gotuj przez 2 minuty. Może się zdarzyć, że nie zużyjesz całej zalewy, bo grzybków jest za mało. Można ją przechować w lodówce przez długi czas i użyć później do marynowania kolejnej partii grzybów albo dowolnych warzyw. Kalafior w tej marynacie jest pyszny!
Doświadczenie uczy, że na 850 g gąsek (waga przed gotowaniem) należy użyć 1 litra przygotowanej marynaty, 2 małe cebule i około 10 kulek angielskiego ziela. Plus ewentualnie inne wybrane przyprawy, u mnie mała łyżeczka gorczycy.
Po ugotowaniu grzybów w osolonej wodzie wyłów je łyżką cedzakową i osącz na sicie. Słoną wodę wylej i umyj garnek, a następnie włóż na powrót do niego odcedzone gąski (lub inne grzyby). Dodaj litr wybranej marynaty (u mnie wersja z octem jabłkowym), ćwierć-plasterki cebuli i przyprawy. Zagotuj i utrzymuj w stanie wrzenia przez 5-7 minut.
W tym czasie przygotuj 5 słoików po około 320 ml, czyli wyparz szkła i nakrętki.
Wrzące grzybki wraz z marynatą rozlej sprawiedliwie do słoików, zakręcaj i stawiaj dnem do góry na desce.
Po upływie pół godziny już możesz postawić je w normalnej pozycji, a po wystudzeniu sprawdzić, czy słoiki dobrze się zamknęły. Wieczka powinny być lekko wklęsłe.
Jeśli wszystko jest w porządku, można wynieść marynaty do spiżarni. Są gotowe do degustacji po upływie tygodnia. Smacznego!