Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Delikatna pasta, w sam raz na śniadanie. To doskonałe połączenie smażonego łososia, białego sera, jajek ugotowanych na twardo i ogórka konserwowego. Wszystko doprawione grubo mielonym czerwonym pieprzem.
Doskonały w smaku sernik piernikowy na ciasteczkowo-korzennym spodzie. Szykow...
Odsłon: 199
W kuchni nic nie powinno się marnować. Szczególnie po Świętach trzeba umiejęt...
Odsłon: 896
Tradycyjny polski śledź w śmietanie. Do niego ziemniaki w mundurkach. Danie c...
Odsłon: 2408
Domowy chlebek najlepszy. Jeszcze ciepły z masełkiem i miodem to jest kosmos.
Odsłon: 198
Doskonały w smaku sernik piernikowy na ciasteczkowo-korzennym spodzie. Szykow...
Odsłon: 199
W kuchni nic nie powinno się marnować. Szczególnie po Świętach trzeba umiejęt...
Odsłon: 896
Tradycyjny polski śledź w śmietanie. Do niego ziemniaki w mundurkach. Danie c...
Odsłon: 2408
Domowy chlebek najlepszy. Jeszcze ciepły z masełkiem i miodem to jest kosmos.
Odsłon: 198
Składniki
Do miski przekładamy ser biały, jogurt naturalny i wystudzonego, drobno pokrojonego łososia. Dodajemy jajka utarte na tarce o drobnych oczkach, ogórki starte na tarce o grubych oczkach, odrobinę soli i mielony pieprz. Przygotowane składniki mieszamy do momentu powstania jednolitej pasty. Gotową pastę posypujemy ziarnami słonecznika, najlepiej prażonymi.
Jak uprażyć słonecznik? Na suchą patelnię wrzucamy słonecznik i podgrzewamy do momentu zrumienienia. w trakcie prażenia co jakiś czas potrząsamy patelnią i obserwujemy czy słonecznik się rumieni. Najlepiej wyłączyć palnik, gdy zauważymy, że połowa słonecznika jest już zrumieniona. Wówczas mamy pewność, że słonecznik nam się nie spali. Chodzi o to, że nagrzana patelnia jeszcze dość długo utrzymuje ciepło i proces smażenia postępuje nawet po wyłączeniu palnika. Tak więc cały słonecznik zdąży się zrumienić, ale na pewno się nie spali jeśli wyłączymy palnik nieco wcześniej niż wówczas gdy wszystkie ziarna są już zrumienione. Jak usmażyć łososia? Ja tym razem smażyłam na klarowanym maśle, łososia posypałam jedynie pieprzem cytrynowym. Przyznam, że właśnie w tej wersji lubię go najbardziej. Możecie również skorzystać z przepisu na moim blogu: http://katalogsmakow.blogspot.com/2015/02/osos-smazony-na-masle.html Smacznego.