Śniadania Przepis na:
Przepisów i artykułów: 378 Ocena: 4905
Dodano: 27.12.2017
Odsłon: 2108
> 6 os. | > 60 min | średnie | tanie |
Warzywa obieramy.
W dużym garnku zagotowujemy wodę. Do gotującej wody wrzucamy umytą kaczkę. Gotujemy 20 minut. Po tym czasie zbieramy szumowinę i dorzucamy marchewkę, pietruszkę, seler, liście laurowe, pieprz, ziele angielskie, lubczyk i natkę pietruszki. Całość solimy i gotujemy na małym ogniu co najmniej godzinę. Mięso powinno być miękkie i łatwo odchodzić od kości. Ugotowaną kaczkę i warzywa wyciągamy i pozostawiamy do wystudzenia. Przestudzone mięso oddzielamy od kości.
Wątróbkę oczyszczamy i obsmażamy z każdej strony na niewielkiej ilości tłuszczu. Podsmażoną zalewamy winem i smażymy na średnim ogniu około 15 minut do wyparowania wina.
Czerstwą bułkę moczymy w zimnym wywarze pozostałym z gotowania mięsa i warzyw. Dobrze namoczoną bułkę wyciskamy z nadmiaru płynu.
Za pomocą maszynki do mielenia mięsa mielimy: wątróbkę (dwa razy), mięso, warzywa, czosnek i bułkę. Do powstałej masy dodajemy jajka, majeranek, ostrą i słodką paprykę, pieprz i solimy. Całość dokładnie wyrabiamy, aż składniki dobrze się połączą.
Foremki dokładnie smarujemy smalcem i nakładamy pasztet mniej więcej do 3/4 wysokości formy (zostawiamy miejsce na galaretkę).
Pieczemy w 160°C przez około 50 minut. Gotowy powinien delikatnie odchodzić od brzegów. Pozostawiamy go do całkowitego wystudzenia.
Do garnka wrzucamy żurawinę, zalewamy ją winem i wodą. Całość zagotowujemy, dodajemy cukier do smaku i gotujemy 5-7 minut. Ściągamy z ognia, dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Galaretkę odkładamy w zimne miejsce i czekamy aż zacznie tężeć.
Na zimny pasztet wykładamy tężejącą galaretkę. Całość pozostawiamy w chłodnym miejscu do całkowitego stężenia galaretki (ja schowałam do lodówki ).
Smacznego ;)
Na skróty
Komentarze do przepisu (2)

terwol 28 grudnia 2017Zgłoś do usunięcia
bardzo apetyczny2 Kto głosował? | Odpowiedz

Nevermore 27 grudnia 2017Zgłoś do usunięcia
No i taki pasztecik można zjeść, bo wiadomo, co w nim jest :) W tym sklepowym już niekoniecznie, a i smak jakże inny :)2 Kto głosował? | Odpowiedz