W kolejnym odcinku Ewa ugotuje dla widzów spod Babiej Góry. Prowadząca przyrządzi obiad na świeżym powietrzu. A ponieważ grillowała przed tygodniem, to dla odmiany potrawy powstaną na kuchni ogrodowej. Pierwsze danie będzie regionalne, małopolskie. Później zrobi się międzynarodowo.

Kto nie lubi maślanki i ziemniaków z koperkiem? Dla wielu to smak dzieciństwa. Nie wszyscy wiedzą jednak, że z tych prostych produktów można wyczarować zupę, która na południu naszego kraju gotowana jest od pokoleń, a mówi się na nią scypa… Nazwa pochodzi prawdopodobnie od „scypania”, czyli ugniatania lub łączenia czegoś ze sobą, choć jest i teoria, wedle której idzie raczej o scypanie ziemniaków na mniejsze kawałki - tak jak scypie się drewno na podpałkę.
Na drugie danie będą draniki, czyli białoruskie placki ziemniaczane, potrawa bardzo prosta i sycąca. Od klasycznych polskich placków odróżnia je to, że są podawane na słono oraz robione z grubo tartych ziemniaków. Lecz to nie wszystko, bo „sekretnym” składnikiem draników jest mięso mielone umieszczone wewnątrz ziemniaczanej masy.
Po obiedzie Ewa zaproponuje wywodzącą się z Brazylii acai bowl. To nic innego jak miska musu z jogurtu i jagód acai (pochodzą z Amazonii, a przypominają nieco borówkę amerykańską), zwykle zmiksowanych z mrożonym bananem, posypanych granolą lub orzechami i udekorowanych świeżymi owocami.
Na deser będzie jeden z hiszpańskich klasyków, migdałowa tarta de Santiago. To tradycyjne ciasto, którym częstowano pielgrzymów podążających do Santiago de Compostela. Stworzyły je ponoć zakonnice mieszkające w Pirenejach i częstowały nim strudzonych wędrowców.
Chcesz poznać wszystkie przepisy z poprzednich odcinków programu „Ewa Gotuje”?
Są dostępne na PolsatBoxGo »
Źródło: Polsat / „Ewa Gotuje”, 548. odcinek
Opracowała: Redakcja Smaker.pl