Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Sezon na kiszonki trwa. Oczywiście najpopularniejsze i najbardziej znane są kiszone ogórki, ale warto również kisić inne warzywa. Dzisiaj proponuję Wam ukiszenie kalafiora. Jeżeli macie wątpliwości, czy będzie Wam smakował, zróbcie pół kalafiora na próbę. Taki kalafior jest ukiszony po trzech dniach i według mnie jest wtedy najlepszy. Ma lekko słodkawy smak, jest chrupiący a jednocześnie delikatnie czuć go kiszonką. Z każdym kolejnym dniem kalafior nabiera kwaskowatego smaku ponieważ proces kiszenia postępuje. Chcąc go spowolnić możemy włożyć kiszone warzywa do lodówki. Tak zrobiłam z moim kalafiorem po pięciu dniach kiszenia. Przełożyłam różyczki do mniejszych słoiczków, zalałam wodą z kiszenia i zakręciłam słoiki. Kalafior oczywiście nadal się kisi, ale zmiany następują na tyle wolno, że zanim je dostrzeżemy kalafiora już nie będzie :)
Polecam. Mało pracochłonny i bardzo smaczny.
Odsłon: 491
U mnie obowiązkowo w święta.
Odsłon: 428
Piernik długo dojrzewający przełożony konfiturą ze śliwek, w polewie czekolad...
Odsłon: 12
Prosty, szybki obiad - ulubiony makaron, pieczarki i pyszny sos na bazie kwaś...
Odsłon: 1016
Pierogi z grzybami i kapustą to tradycyjne danie kuchni polskiej, idealne na...
Odsłon: 133
Polecam. Mało pracochłonny i bardzo smaczny.
Odsłon: 491
U mnie obowiązkowo w święta.
Odsłon: 428
Piernik długo dojrzewający przełożony konfiturą ze śliwek, w polewie czekolad...
Odsłon: 12
Prosty, szybki obiad - ulubiony makaron, pieczarki i pyszny sos na bazie kwaś...
Odsłon: 1016
Pierogi z grzybami i kapustą to tradycyjne danie kuchni polskiej, idealne na...
Odsłon: 133
Składniki
W przegotowanej wodzie rozpuszczamy dwie łyżki soli. Wodę odstawiamy do wystudzenia. Kalafiora płuczemy pod bieżącą wodą, usuwamy ewentualne zabrudzenia, liście i twardą część łodygi. Dzielimy kalafiora na różyczki. Do wyparzonego słoja wkładamy część kopru, różyczki kalafiora, wrzucamy obrany czosnek. Na wierzch układamy wianuszek z pozostałego kopru. Całość zalewamy wcześniej przygotowaną i schłodzoną wodą. Słoik nakrywamy czystą ściereczką (u mnie sprawdza się ręcznik papierowy) i obwiązujemy sznureczkiem lub gumką. Słój odstawiamy w ciepłe miejsce, pamiętając jednak, aby nie stał w pełnym słońcu. Teraz już tylko pozostaje nam czekać. Tak jak wspomniałam wcześniej kalafiorka możemy zajadać po trzech dniach kiszenia. Świetnie sprawdzi się jako przekąska, dodatek do obiadu lub składnik sałatki. Smacznego.