Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Tym razem postanowiłam zrobić ciasto na zimno, a dokładnie babkę serowo - jogurtową z galaretkami i czereśniami. Takie ciasto pięknie się prezentuje i pysznie smakuje. Co prawda wymaga trochę czasu i cierpliwości bo każdą z warstw robi się oddzielnie, ale efekt końcowy zarówno wizualny jak i smakowy wszystko wynagradza. Ciasto jest lekkie, orzeźwiające idealne na lato i upały. Na pewno zachwyci dzieci i dorosłych. Ciasto było robione w sezonie letnim, w tej chwili czereśnie można zastąpić borówkami lub dowolnymi owocami z puszki, dopasowując do tego smaki galaretek.
Połączenie luksusu i smaku za niewielką cenę. Znacie i na pewno kochacie. Al...
Odsłon: 559
Przepyszne jako dodatek do obiadu. Bardzo dobrze smakują samodzielnie.
Odsłon: 12
Połączenie luksusu i smaku za niewielką cenę. Znacie i na pewno kochacie. Al...
Odsłon: 559
Przepyszne jako dodatek do obiadu. Bardzo dobrze smakują samodzielnie.
Odsłon: 12
Składniki
Jedną galaretkę przezroczystą rozpuściłam w 400ml gorącej wody i odstawiłam do wystudzenia. Gdy galaretka wystygła przelałam ją do silikonowej dużej formy na babkę. Czereśnie umyłam, osuszyłam i wypestkowałam. Część czereśni powrzucałam do galaretki. Formę wstawiłam do lodówki do stężenia galaretki. Galaretkę truskawkową rozpuściłam w ok. 200ml gorącej wody i wystudziłam. Biały ser zblendowałam z ok. 150g jogurtu naturalnego gęstego, a następnie połączyłam go z zimną galaretką. Masę serowo - jogurtową przelałam na galaretkę z czereśniami i wstawiłam do lodówki do stężenia. Trzecią warstwę zrobiłam tak jak pierwszą, a więc z galaretki przezroczystej rozpuszczonej w 400ml gorącej wody, wystudzonej i przelanej do formy a następnie połączonej z czereśniami. Gdy galaretka zastygła zrobiłam ostatnią warstwę jogurtową. Drugą galaretkę truskawkową rozpuściłam tak jak pierwszą w 200ml gorącej wody, wystudziłam i zimną połączyłam z 400g jogurtu naturalnego. Masę wylałam na ciasto i wstawiłam do lodówki. Gdy masa zaczęła tężeć ułożyłam na cieście herbatniki mini. Ciasto zostawiłam w lodówce na całą noc. Następnego dnia rano ciasto przewróciłam do góry dnem na paterę i ściągnęłam delikatnie formę silikonową uważając żeby nie uszkodzić ciasta. trzeba to robić powoli żeby wszystkie warstwy ładnie odlepiły się od formy. Ciasto udekorowałam dodatkowo świeżymi czereśniami. Efekt oceńcie sami.