Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Tak, dzisiaj coś trudniejszego. Jednak przyznam, że to jedno z lepszych ciast jakich zdarzało mi się spróbować ostatnio – tych własnych, tych z cukierni i generalnie wszystkich. proponuję Wam dwie wersje – pracochłonną z biszkoptami Ladyfingers (przepis po kliknięciu) własnego wyrobu jak i z takimi sklepowymi.Przyznam się do małej wpadki – unikniecie tego błędu co ja. Pierwotnie, szlakiem Sosny – miałam elegancko obłożyć Charlotte truskawkami – niestety uprzedzili mnie. Postanowiłam plasterki ostatnich truskawek zalać żelem. Niestety Spowodowało to, że te przestały być chrupkie i w strategicznych miejscach zaczęły się wyginać. Pomińcie ją – to nie do tego ciasta. Druga rzecz – ciasto najlepiej smakuje wyjęte wprost z lodówki i wtedy wyraźnie widać tą piankową, puszystą strukturę. Ale biszkopty nie lubią wilgotnych miejsc… dlatego jeżeli Charlotte ma się prezentować na prawdę dobrze powinna być podana optymalnie 3 godziny po przygotowaniu. W smaku – polecam, bo nie ma lepszej :)
Dzisiaj naleśniki przygotowane na świąteczne krokiety z kapustą i grzybami. P...
Odsłon: 7
Przygotowałam to danie z przepisu Wałek oto link do przepisu; https://smaker...
Odsłon: 82
Polecam. Mało pracochłonny i bardzo smaczny.
Odsłon: 608
Polecam.
Odsłon: 229
Polecam. Troszkę pracochłonne, ale warto zrobić.
Odsłon: 506
Dzisiaj naleśniki przygotowane na świąteczne krokiety z kapustą i grzybami. P...
Odsłon: 7
Przygotowałam to danie z przepisu Wałek oto link do przepisu; https://smaker...
Odsłon: 82
Polecam. Mało pracochłonny i bardzo smaczny.
Odsłon: 608
Polecam.
Odsłon: 229
Polecam. Troszkę pracochłonne, ale warto zrobić.
Odsłon: 506
Składniki
Biszkopt przygotowujemy podobnie do Ladyfingers, na końcu dodając olej. Pieczemy w dużej tortownicy wyłożonej papierem – 20 minut w 180 stopniach.Biszkopt studzimy i usuwamy papier. Na dno kładziemy biszkopt, a dookoła umieszczamy Ladyfingers (gdy są nierówne – przycinamy). Ja gorąco polecam metalowe pierścienie, które da się regulować – bez nich tortu bym nie chciała piec. Możecie też wykorzystać zapinana foremkę w której piekliście biszkopt.
http://szczypta-slodyczy.blog.pl/2016/06/04/ladyfingers-biszkopty-idealne-do-tiramisu-charlotte-do-kawy/
Gotujemy budyń wg zaleceń producenta w podanej w przepisie ilości mleka. Budyń studzimy (!!! – ważne, inaczej krem się rozpłynie). Śmietankę dobrze chłodzimy, latem radzę ją nawet włożyć na 30 minut do zamrażarki. Żelatynę zalewamy wodą, a następnie rozpuszczamy, nie dopuszczając do wrzenia. Ma być płynna i klarowna. Śmietankę ubijamy – najlepiej mikserem. Zdarzyło mi się ubijać 36% ręcznie trzepaczką, ale zajęło to dwukrotnie więcej czasu, z 30 byłoby ciężko. Do śmietanki dodajemy po łyżce budyniu – szybko miksujemy, dodajemy etc. 2- 3 łyżki kremu mieszamy z żelatyną (przed dodaniem sprawdzamy czy ta dalej jest płynna), a następnie całość wlewamy do miski z mesztą kremu i mieszamy dokładnie. Odrobinę kremu rozsmarowujemy na biszkopcie. Układamy truskawki – umyte i suche. Zalewamy następnie resztą kremu. Wkładamy do lodówki. W międzyczasie robimy piankę waniliową.
Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno wraz z cukrem i cukrem wanilinowym. Do rozpuszczonej żelatyny dodajemy serek, a następnie całość wlewamy do miski z bitą śmietaną i dokładnie mieszamy. Wylewamy na masę truskawkową i dowolnie dekorujemy. Wstawiamy do lodówki, aby krem stężał.