Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Niedawno wpadł mi w oko przepis na chruściki lane. Nigdy takich nie smażyłam, więc tym bardziej przepis mnie zaintrygował. No bo kluski lane – owszem, czasem zdarza mi się robić. Nawet o nich wspominałam na blogu. Ale lany chrust? To nie do pomyślenia! A że karnawał wciąż jeszcze trwa – postanowiłam usmażyć te ciasteczka. Bo czasem coś trzeba zrobić wyłącznie dla przyjemności, zapominając o tym, czy to zdrowe i czy należy to jeść. Otóż – uważam, że należy jeść, bo od czasu do czasu sprawiona sobie “grzeszna” przyjemność jest konieczna do zachowania zdrowej równowagi. A karnawał sprzyja niezdrowym smażonym ciastkom, lecz – co z tego? Jakież ich jedzenie jest przyjemne, jakie te chruściki są pyszne!
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 24
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 24
Składniki
W płaskim rondlu rozgrzej tłuszcz do smażenia.
Oddziel żółtka od białek. Białka ze szczyptą soli ubij na sztywną pianę.
Żółtka zmiksuj z mlekiem, mąką, wanilią i spirytusem. Na koniec dodaj pianę ubitą z białek i całość delikatnie połącz za pomocą rózgi.
Ciasto przełóż do rękawa cukierniczego z wąską końcówką lub do butelki po napoju (z wywierconym lub wytopionym otworem w nakrętce) i wyciskaj wprost na gorący tłuszcz, tworząc esy-floresy.
Ja użyłam butelki po wodzie mineralnej 750 ml, z “dziubkiem” do picia – to świetny sposób, by po skończonej pracy ominęło Cię mycie rękawa.
Ciasteczka smaż z obu stron na złotobrązowy kolor.
Usmażony chrust wyjmuj łyżką cedzakową i układaj na papierowych ręcznikach, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Na koniec przełóż ciasteczka na duży talerz i posyp cukrem pudrem.
Co tu dużo pisać – przepis prosty, zwłaszcza z użyciem tajemniczych sprzętów (thermomix speedcook), choć i bez nich to łatwizna. Usmażone lane chruściki wyglądają finezyjnie, są delikatne i chrupkie. Czyli wspaniała słodka przekąska, w sam raz na karnawał.
Smacznego!