Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Naleśniki wyszły bardzo fajne, pulchne i miękkie. Te naleśniki muszą być grubsze od takich tradycyjnych bo trzeba w cieście zatopić jabłka, ale ciasto jest bardzo delikatne dzięki czemu nie są twarde ani gumowate. Ciasto zrobiłam z dodatkiem cukru który fajnie współgra z kwaskowatymi jabłkami.
Połączenie luksusu i smaku za niewielką cenę. Znacie i na pewno kochacie. Al...
Odsłon: 507
Przekąska pod tytułem- Zostało mi pół kalafiora.
Odsłon: 449
Połączenie luksusu i smaku za niewielką cenę. Znacie i na pewno kochacie. Al...
Odsłon: 507
Przekąska pod tytułem- Zostało mi pół kalafiora.
Odsłon: 449
Składniki
Do miski wsypałam mąkę pszenną tortową. Dodałam do niej proszek do pieczenia i cukier. Wymieszałam łyżką. Następnie wbiłam jajko. Dodałam zimny jogurt naturalny i szklankę mleka. Wszystko zmiksowałam mikserem na małych obrotach do połączenia składników i uzyskania jednolitego ciasta bez grudek. Ciasto odstawiłam na 15 minut. Jabłka obrałam ze skórki i wykroiłam gniazda nasienne po czym pokroiłam je na cienkie plasterki. Na małej patelni takiej o średnicy ok. 18-20cm rozgrzewałam porcje oleju i nalewałam łyżką wazową porcje ciasta. W ciasto utykałam plasterki jabłka. Tak jak napisałam we wstępie tego ciasta należy wlewać trochę więcej niż przy zwykłych naleśnikach bez dodatków, aby można było w nim lekko zatopić jabłka. Naleśniki smażyłam aż ciasto lekko się ścięło na brzegach po czym przekręcałam naleśnik na drugą stronę. Należy uważać przy przekręcaniu aby naleśnik się nie rozwalił i nie powypadały jabłka. Dlatego lepiej użyć takiej mniejszej patelni niż dużej naleśnikowej. Usmażone naleśniki zdejmowałam na talerz. Z podanych proporcji wyszło mi 7 naleśników. Naleśniki przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.