Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pomysł na muffinki z dynią zaczerpnęłam z bloga Moniki. Sprawdziły się doskonale na świątecznym stole, ponieważ łączą w sobie składniki, które chyba wszystkim kojarzą się z Bożym Narodzeniem. Oczywiście takie muffinki można także zrobić w innym czasie, najlepiej jesienią, gdy świeżej dyni mamy pod dostatkiem.
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 10710
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 6164
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 5356
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 13059
Śledzie po białostocku to danie bazujące na składnikach wykorzystywanych pows...
Odsłon: 4808
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 10710
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 6164
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 5356
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 13059
Śledzie po białostocku to danie bazujące na składnikach wykorzystywanych pows...
Odsłon: 4808
Składniki
Jajka miksujemy z cukrem, dodajemy olej i jogurt. Całość nadal miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji ciasta. W oddzielnym naczyniu mieszamy mąkę z przyprawą do piernika, proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Suche produkty łączymy z mokrymi. Ciasto miksujemy, gdy jest już jednolite, dodajemy dynię startą na tarce o grubych oczkach, oraz posiekane orzechy. Całość delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. Formę do muffinek wykładamy papilotkami, które wypełniamy ciastem do 2/3 wysokości. Muffinki pieczemy w piekarniku o temperaturze około 200 stopni, przez 25 minut. Upieczone muffinki wyciągamy z formy, odstawiamy do wystudzenia.
W czasie, gdy muffinki stygną, my przygotowujemy sos karmelowy. Cukier wsypujemy na patelnię o grubym dnie. Ogrzewamy do momentu, aż cukier zmieni kolor na złotobrązowy, absolutnie nie mieszamy cukru, jedynie delikatnie potrząsamy patelnią od czasu do czasu. W czasie ogrzewania cukru musimy uważać, bo łatwo możemy podgrzać cukier zbyt mocno, a wtedy stanie się gorzki. Do płynnego, złotobrązowego cukru wlewamy wodę. Całość podgrzewamy na wolnym ogniu, powoli wlewamy śmietankę*. Sos ogrzewamy do momentu połączenia składników, następnie dodajemy orzechy. Gotowy sos odstawiamy do wystudzenia. *Jeżeli w trakcie łączenia składników w sosie utworzą się grudki cukru, nie martwcie się. Pod wpływem ogrzewania sos stanie się gładki, tylko trzeba trochę cierpliwości. Pamiętajcie, ogrzewamy do momentu uzyskania jednolitej konsystencji sosu. Zimne muffinki (ich wierzch) zamaczamy w sosie karmelowym, układamy na paterze lub półmisku dekoracyjnym. Uwaga 1: Z podanych proporcji upiekłam 15 muffinek. Smacznego.