Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pierwszy piernik, który się nam udał. Kilka przepisów ze Smakera okazało się być niewypałami, więc sięgnęliśmy do jednej z książek s. Anastazji. Ciasto wyszło wspaniałe!
Ach, cóż to jest za chleb..... Na zakwasie, z mnóstwem ziaren i miodem. Nie w...
Odsłon: 2151
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12304
Ach, cóż to jest za chleb..... Na zakwasie, z mnóstwem ziaren i miodem. Nie w...
Odsłon: 2151
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12304
Składniki
Margarynę ubić z cukrem, wodą i żółtkami. Dodać śmietanę i ubijać, aż cukier się rozpuści.
Dodać miód (może być skrystalizowany - trzeba go tylko rozpuścić w gorącej kąpieli lub na niewielkim ogniu), mąkę zmieszaną z kakao, sodą i przyprawą do piernika - dokładnie ubić. Ciasto wychodzi gęste.
Białka ubić na sztywno - wymieszać z masą na najmniejszych obrotach miksera.
Ciasto przelać do formy (30 x 25 cm) i wstawić do nagrzanego do 150-160 stopni. Piec ok. 50 minut - do suchego patyczka.
Polewa: czekoladę rozpuścić na małym ogniu z kilkoma łyżkami mleka - tak, by miała gęstą, ale smarowną konsystencję. Posmarować nią wierzch ostudzonego ciasta.
W książce autorka napisała,że składniki trzeba ucierać. My użyliśmy miksera ze standardowymi nakładkami.