Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Czyli boskie pierożki z mięsem i wypływającym aromatycznym rosołkiem.
Polecm. Ja oczywiście zaraz dodałabym np żurawinę, orzechy, ale takie było ży...
Odsłon: 973
...pod choinkę. Polecam.
Odsłon: 290
Przepis jest bardzo prosty, a piernik robi się naprawdę szybko. Każdy, nawet...
Odsłon: 26
Polecm. Ja oczywiście zaraz dodałabym np żurawinę, orzechy, ale takie było ży...
Odsłon: 973
...pod choinkę. Polecam.
Odsłon: 290
Przepis jest bardzo prosty, a piernik robi się naprawdę szybko. Każdy, nawet...
Odsłon: 26
Składniki
Ciasto powinno być z mąki wody i soli, ale zrobiłam swoje sprawdzone ciasto pierogowe. W mąkę i sól wmieszałam około 100 ml oleju, potem podlałam je wrzątkiem i też wmieszałam, potem dodałam jajo- wmieszałam, Zaczęłam wyrabiać około 5-10 minut, tu przydaje się robot- czyli męskie dłonie. Ciasto odłożyłam do wyluzowania pod miską. Potem trzeba je uformować w wałek, kroić na plasterki i plasterki rozwałkowywać na płaty o średnicy od 10 do 15 cm. Przy czym środek ma być grubszy- aby ciasto nie pękło a boki mogą być cieniutkie- łatwiej robić falbanki.
Do mięsa dodałam startą cebulę, natkę pietruszki- miałam mrożoną, pieprz, sól i roztartą w moździerzu kolendrę. Dodałam tez starty czosnek ponieważ niektóre wersje go zawierają.Dolałam wodę stopniowo i wyrobiłam. Trzeba zobaczyć ile wody mięso "weźmie". Im więcej tym lepiej- będzie więcej rosołku w pierożkach.
Kulkę mięsa wielkości klopsika z ikei kładłam na płat ciasta.
Zawijałam małe falbanki a potem końcówkę ściskałam w dzyndzelek. Zagnięć powinno być pomiędzy 20 a 30.
Wyłożyłam je na blachę wysypaną mąką. Nie gotowałam ich od razu więc przykryłam je ścierką. Wyjdzie 46 sztuk. Robiłam mniejsze wersje- na porcje wystarczy 8 szt.
Gotowałam je w osolonej wodzie, w szerokim i płaskim rondlu- lepiej żeby się nie tłoczyły bo są delikatne. Na początku trzeba je lekko przemieszać, żeby nie przywarły. Gotuje je się 15 minut od włożenia. "Dupki" są za grube i tak się nie dogotują- poza tym według połowy Gruzinów "dupek" się nie je. Trzeba chwile poczekać aby się nie poparzyć rosołkiem. Je się je dłońmi, trzymając za "dupkę", najpierw nadgryza się je, wysysa rosołek i potem konsumuje się resztę.
Smacznego :)