Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
danie na duży apetyt, wypasione, kaloryczne, na bazie warzyw sezonowych jest niedrogie i zawsze docenione na obiad niedzielny, rodzinny lub gościnny, idealne dla mało punktualnych biesiadników, a nawet można przygotować je dzień wcześniej
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 378
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 729
W ten sposób ugotowane jajka nie będą mieć zielonkawej obwódki na żółtku, no...
Odsłon: 327
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 378
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 729
W ten sposób ugotowane jajka nie będą mieć zielonkawej obwódki na żółtku, no...
Odsłon: 327
Składniki
Warzywa: Ziemniaki gotuję dzień wcześniej - po prostu planuję obiad z ziemniakami i gotuję więcej - ten na mousakę wyjmuję z wody 10 minut wcześniej, żeby były twarde, czyli łatwe do pokrojenia w plastry. Bakłażana myję, kroję w centymetrowe plastry i solę, by pozbyć się goryczki - zostawiam tak na ok. kwadrans, czyli tyle, ile czasu zajmie grillowanie cukinii. Potem osuszam ręcznikiem i grilluję. Cukinię podobnie jak bakłażana myję, kroję w plastry tej samej grubości i grilluję. Warzywa układam sobie na talerzu oddzielając rodzaje od siebie.
Farsz mięsny: Na patelni beztłuszczowej delikatnie na małym ogniu podsmażam posiekaną cebulkę (czasem wyciskam ząbek czosnku, a czasem nie, bo nie wszyscy go tolerują w potrawie) i do niej dodaję mielone mięso. Duszę wolno pod przykryciem rozdrabniając grudki mięsa - ok. 10 min. Dodaję przyprawy i duszę kolejne 10 minut i dopiero na koniec dodaję przecier pomidorowy (pół szklanki, a pozostałą część zostawiam do warstw zapiekanki) lub przetarte świeże pomidory i dusze jeszcze chwilę (może 5, może 8 minut). Wyłączam grzanie. Czasem najpierw przygotowuję mięso a potem grilluję warzywa - kolejność zależy jedynie od tego, ile miejsca mam w kuchni, żeby ogarnąć 2 patelnie i talerze z warzywami.
Sos beszamelowy wypasiony kaloryczny: Masło rozpuszczam w garnku na wolnym ogniu, nie może skwierczeć, tylko ma się rozpuścić. Powoli dosypuję mąkę ciągle mieszając aż zmieni kolor na złocisty i porządnie zgęstnieje. Dolewam mleko po szklance, 1 i 2 ciągle mieszając na wolnym ogniu. Dosypuję przyprawy.. Wyłączam grzanie. Oczekiwana konsystencja to mniej więcej jak ciasto naleśnikowe, jeśli jest zbyt gęsta, np jak budyń, dolewam zimnego mleka i mieszam juz przy wyłączonym grzaniu. Dodaję żółty drobno tarty ser i mieszam.
Warstwy (tak jak ponumerowane na zdjęciu): 1. na dno żaroodopornego naczynia (szklanego lub ceramicznego) wlewam 1/4 szklanki przecieru pomidorowego, by ziemniaki z pierwszej warzywnej warstwy nie przywarły do dna 2. pokrojone w plastry gotowane ziemniaki 3. plastry grillowanego bakłażana - połowę przygotowanej porcji 4. plastry grillowanej cukinii - połowę przygotowanej porcji 5. farsz mięsny 6. plastry grillowanej cukinii - resztę 7. plastry grillowanego bakłażana - resztę 8. zalewam to sosem beszamelowym od ścianek do środka (aby warzywa nie przywierały do ścianek przy zapiekaniu 9. układam mozarellę pokrojoną w cienkie plastry i posypuję pozostałym żółtym startym serem (niewielką ilością, potrawa jest sama w sobie bardzo treściwa i kaloryczna, chodzi tylko o zarumieniony wygląd wierzchu)
Zapiekanie: Albo wstawiam do lodówki i zapiekam na następny dzień albo robię to od razu: na godzinę w temperaturze 180 stopni. Pilnuję tylko właściwego zarumienienia w ostatnie 10 minut, a zwykle kiedy biesiadnicy się zbierają, zapiekanka siedzi sobie w piekarniku i rumieni się jeszcze bardziej, najwyżej zmniejszam temperaturę do 150 stopni lub przykrywam folią aluminiową, żeby się nie zarumieniła za bardzo :)
u mnie nie zostaje... ale gdyby to świetnie smakuje też odgrzana na drugi dzień :)