Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Smak dzieciństwa, czyli domowe wafle przekładane masą na bazie galaretki i ml...
Odsłon: 76
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1194
O szakszuce nie pisałam jeszcze na blogu, ale z prawie ostatnich pomidorów pr...
Odsłon: 195
Smak dzieciństwa, czyli domowe wafle przekładane masą na bazie galaretki i ml...
Odsłon: 76
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1194
O szakszuce nie pisałam jeszcze na blogu, ale z prawie ostatnich pomidorów pr...
Odsłon: 195
Składniki
40 dag szynki nacięłam wgłąb i w powstały otworek włożyłam 5 ząbków czosnku. Szynkę natarłam marynatą do mięs i papryką ostrą. Włożyłam mięso do woreczka, wlałam ok 2 łyżki oleju, wrzuciam 4 ziela angielskie i 2 listki laurowe, wymieszałam, aby całe mięso było w marynacie. Szynka marynowała się przez noc. Następnego dnia szynkę, ziela angielskie i listki laurowe przełożyłam do woreczka do pieczenia i piekłam 40 minut w 180 stopniach. Po włożeniu mięsa do woreczka, należy z woreczka wyssać całe powietrze - podczas pieczenia mięso wydziela mnóstwo wilgoci - ona musi się gdzieś pomieścić. Po 40 minutach pieczenia wyłączyłam piekarnik i szynka powoli stygła. Jak już wcześniej pisałam, nie można kroić ciepłego mięsa, w przeciwnym razie straci swoją soczystość. Chyba, że mięso przeznaczycie na obiad, wtedy oczywiście musi byc gorące :) Podczas pieczenia w woreczku utworzył się wyjątkowo aromatyczny sosik. Wystarczy go zagęścić i mamy sos do szynki (jako II danie) lub do makaronu. Taką szynkę kroję na kanapki jako wędlinę.