Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Tradycyjna polska przystawka do niedzielnego schaboszczaka, czy kotleta mielonego. U mnie zazwyczaj w towarzystwie ziemniaczanego puree.
Smacznie i dietetycznie.
Odsłon: 134
Szybkie i proste babeczki bez użycia miksera.
Odsłon: 235
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 73
Smacznie i dietetycznie.
Odsłon: 134
Szybkie i proste babeczki bez użycia miksera.
Odsłon: 235
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 73
Składniki
Mrożoną marchewkę z groszkiem zalewam wodą, która nie powinna całkowicie pokrywać warzyw - zostawiam co najmniej centymetrowy margines. Po rozmrożeniu dodaję solidną szczyptę soli (nie więcej niż 1/3 płaskiej łyżeczki), szczerą łychę cukru i szczodrze posypuję pieprzem. Od chwili zawrzenia wody, trzymam wszystko na gazie przez mniej więcej 8 - 9 minut. Marchewka powinna wyczuwalnie zmięknąć, zachowując jednak lekką chrupkość, co należy sprawdzać pod koniec duszenia. Uwaga! - trzeba uwzględnić dodatkowe podgotowywanie po zagęszczeniu potrawy.
Mąkę rozprowadzam w niewielkiej ilości zimnej wody. Zawiesinę hartuję, dodając po łyżce wywaru z gotowanych warzyw, które na chwilę zestawiam z ognia. Zaprawkę dodaję do potrawy, energicznie mieszając. Ponownie przestawiam garnek na ogień, doprowadzając całość do odpowiedniego zgęstnienia i utraty surowego posmaku mąki, nie przerywając(!!!) mieszania, co zapobiega przypaleniu sosu. Zazwyczaj wystarcza dobra minuta.
Przyprawianie. Pozwalam daniu przestygnąć. 10 minut, a nawet kwadrans. Poparzone kubki smakowe kłamią - doświadczone i nie podlega dyskusji. Soli już raczej nie używam. Ewentualnie cukier, pieprz i sok z cytryny. Powinno być słodkawo z ożywczą nutą kwaskowatości. Jeśli trzeba, ponownie podgrzewam przed wydaniem.
To jest takie PS, czyli wariacja na temat. Poniedziałek, atak głodu, apetyt na coś ciepłego... Inspekcja lodówki. O! Poniedzielny karczek w sosie - kotlet zdecydowanie jednoosobowy, więc tym bardziej nie chciało mi się obierać ziemniaków. Wygrzebałem z zamrażalnika resztkę marchewki z groszkiem. Szybkie gotowanie w minimalnej ilości wody - jakieś bez mała 10 minut. Z przypraw jedynie słuszna szczypta soli, pokaźna łyżeczka cukru, odrobina pieprzu. Odcedziłem, przemieszałem z kawałkiem masła i voilà. Uwierzcie na słowo, że smakowało chyba jeszcze lepiej, niż w tych bardziej zaangażowanych wersjach.