Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Czy może być coś lepszego niż delikatna drożdżowa bułeczka pachnąca gałką muszkatołową i aromatycznymi orzechami? A co powiecie gdy nadziejemy ją lekko kwaskowatym dżemem wiśniowym z dużymi kawałkami owoców, które dają to charakterystyczne chrupnięcie, gdy się w nie wgryzamy? Jeżeli Wam nadal mało dodajcie do tego puszysty krem o subtelnym aromacie kawy i orzechów. Jedyna propozycja godna królewskiego śniadania!
Moja kolejna propozycja dla makaroniarzy.
Odsłon: 69
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 14637
Czy to najlepsze brownie jakie zjesz:owszem
Odsłon: 142
Moja kolejna propozycja dla makaroniarzy.
Odsłon: 69
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 14637
Czy to najlepsze brownie jakie zjesz:owszem
Odsłon: 142
Składniki
Mleko lekko podgrzewamy, dodajemy do niego łyżkę cukru i mąki, a następnie wkruszamy drożdże i odstawiamy na kwadrans, aby się aktywowały. W międzyczasie przesiewamy mąkę, dodajemy do niej żółtko, szczyptę soli, cukier oraz drobno posiekane lub zmielone orzechy. Mleko z drożdżami wlewamy do tak przygotowanej mąki i dokładnie wyrabiamy. Pod koniec tego procesu dodajemy stopniowo wczesnej rozpuszczone i wystudzone masło. Gdy wyrobimy gładką elastyczną kulę ciasta, miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Z ciasta formujemy mniejsze lub większe bułeczki (ja zdecydowałam się na mniejsze, z tej porcji otrzymałam ich 16), układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia pamiętając o zachowaniu odstępów i odstawiamy jeszcze na 30 – 45 minut do wyrośnięcia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 15 minut, smarujemy cukrem rozmieszanym w białku po czym wkładamy do piekarnika do zrumienienia się wierzchu.
Upieczone i wystudzone bułeczki przekrawamy mniej więcej na 1/3 ich wysokości. Widelcem wydłubujemy wnętrze spodniej (większej) części i siekamy.W miseczce mieszamy ze sobą dżem wiśniowy i ‘’okruszki’’, a następnie przekładamy do niedużego rondelka lub na patelnie i chwilę podsmażamy na niewielkim ogniu do momentu zgęstnienia masy.Tak przygotowanym kremem napełniamy wgłębienia w bułeczkach pozostawione po wydrążeniu miąższu.
Dokładnie chłodzimy śmietankę (najlepiej włożyć ja na 30 minut do zamrażarki), a następnie ubijamy ją z dodatkiem cukru pudru. Gdy masa będzie już puszysta dodajemy dokładnie przesiane cappucino orzechowe i miksujemy do połączenia się składników. Bułeczki nadziewamy kremem tuż przed podaniem, rano. Najlepiej smakują posypane cienka warstewką cukru pudru