Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Flaki, flaczki można je lubić lub nienawidzić to tak jak z czarniną, a wy jak lubicie czy nie ? my uwielbiamy każdy rodzaj flaków a już te ze skór wieprzowych to już w ogóle rarytas
Pieczeń podana z kaszą i surówką z kapusty pekińskiej.
Odsłon: 373
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 52
Bogata w smaku sałatka idealna na święta lub lepszy lunch. Można ją przygotow...
Odsłon: 396
Przepyszny arabski "smalczyk" z fasoli.
Odsłon: 826
Pieczeń podana z kaszą i surówką z kapusty pekińskiej.
Odsłon: 373
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 52
Bogata w smaku sałatka idealna na święta lub lepszy lunch. Można ją przygotow...
Odsłon: 396
Przepyszny arabski "smalczyk" z fasoli.
Odsłon: 826
Składniki
Na początek do garnka wlać dwa litry wody, dodać do niej opłukane pokrojone na mniejsze części skóry wieprzowe i zagotować, zmniejszyć ogień i na wolnym gotować do ich miękkości. Jak już skóry są wystarczająco miękkie wyjąć je z wywaru do miski ni ostudzić a następnie pokroić w cienkie paski, w czasie gdy kroimy skóry do wywaru dolać jeszcze pół litra wody bo podczas gotowania się skór woda wyparowuje a następnie dodać dowolnie pokrojone warzywa oraz przyprawę uniwersalną, ziela angielskie i liście laurowe, pogotować do miękkości warzyw. Gdy już warzywa są miękkie dodać pokrojone skóry i gotować na wolnym ogniu do pojawienia się kożuszka wtedy wsypać majeranek zamieszać i zagotować
Po chwili gdy flaki zagotowały się już z majerankiem dodać czosnek przeciśnięty przez praskę lub pokrojony w drobna kostkę a po chwili dodać obie przyprawy do flaków zamieszać i pogotować na bardzo wolnym ogniu przez pięć minut, po wyznaczonym czasie dodać paprykę słodką czerwoną i również pogotować na bardzo wolnym ogniu przez 5 minut aż pojawi się tak zwany kożuszek będzie on widoczny gołym okiem, jest to oznaka tego że flaki są ugotowane idealnie. Ugotowane flaki zdjąć z ognia i zajadać puki gorące ponieważ gdy stygną wtedy robi się z nich galareta
Ugotowane flaki tak jak pisałam akurat te ze skór najlepiej jeść puki są gorące ale jeśli zostaną nic nie szkodzi wystarczy przelać je do pojemnika ostudzić i zamrozić lub pozostawić szczelnie zamknięte w lodówce, gdy flaki zmienią się w galaretę to w lodówce na spokojnie mogą stać nawet tydzień nic się z nimi nie stanie nie skwaśnieją ani się nie zepsują. Po wyjęciu z lodówki wystarczy do garnka na dno wlać wody przełożyć flaki z galaretowane i po prostu je odgrzać. Moje flaczki podałam ze swojskim chlebem który sama piekłam, smak flaków skórkowych nie do opisania jest tak smaczny że brak słów i w ogóle nie czuć że są tłuste