Cebula i czosnek puściły łodygi, a ziemniaki zapuściły „wąsy"? To żaden problem! W takich sytuacjach można ponownie je wykorzystać i w doniczce na parapecie zasadzić warzywa wcześniej sklasyfikowane jako odpady. Podobnie jest z obierkami i skórkami wielu owoców i warzyw. Nie dość, że można je spożywać, to znajdują zastosowanie jako kosmetyki lub środki czystości. Poznaj zaskakujące właściwości warzyw i owoców, które niepotrzebnie wyrzucasz do kosza.
1. Ziemniaki
Zarówno świeże z kłączami, jaki i te stare i pomarszczone, mogą posłużyć nam do domowej uprawy. Co ważne, możemy uprawiać je nie tylko w ogródku, ale także w donicach na balkonie. Dodatkowo, jeśli na obierkach widzimy czarne kropki, z których to właśnie wyrastają kłącza, również możemy posadzić je w ziemi, bez konieczności zakopywania całej bulwy. Skoro już jesteśmy w temacie ziemniaczanych obierków, to warto dodać, że z 1 kilograma ziemniaków, około 300 gramów to łupiny. Nie musimy ich marnować. Z umytych obierków można przygotować warzywny wywar, lub zapiec je w piekarniku z ulubionymi ziołami. Będą pyszne!
Bardzo często w sklepach i na placach targowych można znaleźć brokuły i kalafiory sprzedawane wraz z liśćmi. Zwykle traktujemy je jako odpady, jednak warto wiedzieć, że można wykorzystać je jako smaczny dodatek do wielu dań. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że to głównie w liściach, a nie w różyczkach tych warzyw, znajduje się najwięcej witamin. Małe listki najlepiej jedynie przepłukać i zjeść na surowo, przykładowo jako dodatek do sałatki. Większe liście można podsmażyć, przygotować na parze lub zrobić z nich pesto.
Nać selera częściej wykorzystywana jest w naszej kuchni jako dodatek do zup czy sosów. Z kolei nać marchewki cieszy się zdecydowanie mniejszą popularnością i zazwyczaj jest po prostu wyrzucana. To duży błąd, ponieważ z powodzeniem możemy ją wykorzystać do przygotowywania potraw, w taki sam sposób jak inną zieleninę. Co ciekawe, końcówki warzyw korzennych można uciąć u nasady, wsadzić do doniczki z ziemią i piaskiem, tak aby górna część była widoczna. Zapewniając ciepło i odpowiednią wilgoć, po kilku dniach pojawi się świeża nać.
Stary, suchy imbir nadaje się tylko do kosza? Nic z tych rzeczy! Niepozorny kawałeczek imbiru można reaktywować. Zalecamy użycie większej doniczki, gdyż jeśli będziemy cierpliwi to po kilku dniach roślina wypuści pierwsze łodyżki, a po kilku tygodniach będziemy mogli cieszyć się samodzielnie wyhodowanym imbirem.
Kiedy przypadkiem natrafiamy na zapomniany dawno czosnek, który jest już miękki i niezbyt nadający się spożycia, warto zwrócić uwagę, czy nie wyrastają z niego zielone łodygi. Wystarczy podzielić ząbek czosnku wraz z łodygą na pół, wsadzić do doniczki i odczekać kilka dni. Podobnie jak w przypadku cebuli, otrzymamy smaczny, domowy szczypiorek o lekko czosnkowym posmaku.
Cebula, która zbyt długo leżakuje w naszej kuchni, zaczyna wypuszczać zielone łodygi. Nie oznacza to, że warzywo nie nadaje się do spożycia. Wręcz przeciwnie, jeśli zostanie posadzona w doniczce z ziemią i będzie podlewana wodą, to po kilku dniach urośnie z niej pyszny szczypiorek. Co najlepsze, podcinany będzie nadal rosnąć.
Zobacz, jak łatwo możesz zarabiać ze Smakerem. Kliknij!
